Jesteśmy wolontariuszami pomagającymi zwierzętom ze schroniska... walczymy o nie jak się da, nie oszczędzając siebie, nie szczędząc niczego, ale brakuje nam już sił...
Ledwo uporałyśmy się z 16-tką szczeniąt, zabezpieczyłyśmy, zawiozłyśmy do hotelików i domów tymczasowych, to horror rozpoczął się znowu.
W Święta przyjechała kolejna dwójka. Dwójka szczeniąt chorych. Diagnoza najbardziej znienawidzona: parwowiroza.
Niestety, to znów walka na śmierć i życie. Walka usłana cierpieniem tych psów, walka nierówna, bo bez leczenia jest przegrana już na starcie. Życie które ledwo się zaczęło, ledwo rozpoczęło smakować świat, gaśnie w męczarni, zalewane krwią rozpadających się jelit...
Żeby im pomóc, żeby uratować potrzebna jest surowica, potrzebne są leki, potrzebne kroplówki, opieka. To koszty które przewyższają nasze prywatne możliwości. Dlatego po raz kolejny zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie finansowe. 1 fiolka surowicy to koszt 90,00 zł- musimy podać obu psiakom surowicę przez minimum 4 dni, najlepiej pięć. Do tego antybiotyki, elektrolity, leki przeciwbólwe, kroplówki, koszty wizyt w lecznicy....
Prosimy, dajmy im szansę. One teraz mają tylko nas...
Kontakt w sprawie pomocy: Magda, tel. 792 911 662
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!