Nasz Michał śpi już ponad 7 lat… W listopadzie 2018 roku życie naszej rodziny zatrzymało się w miejscu. Miało to być tylko na chwilę, krótka śpiączka farmakologiczna, żeby jego organizm mógł się zregenerować. Ale zamiast powrotu do zdrowia, zaczęła się nasza najtrudniejsza walka – walka o każdy jego oddech, o każdą najmniejszą reakcję, o godne życie w tym „najdłuższym śnie”.
Michał wymaga 24-godzinnej opieki. Mama musiała zrezygnować z pracy, bo jego pielęgnacja to nie tylko miłość, ale też niekończące się obowiązki. Przez lata przechodziliśmy różne etapy – nadzieję, zwątpienie, kolejne terapie, które miały przynieść poprawę. Początkowo jeździliśmy na kosztowną neurorehabilitację, ale dziś zwyczajnie nas na to nie stać. Mimo to nie możemy zrezygnować z codziennej rehabilitacji w domu, bo to ona chroni Michała przed przykurczami mięśniowymi i sprawia, że jego ciało wciąż „pamięta” ruch.
Codzienność Michała to nie tylko ćwiczenia, ale i ogromne wydatki – leki, opatrunki, środki higieniczne (chusteczki, pampersy), specjalistyczna dieta wysokobiałkowa, sprzęt medyczny. Każda infekcja to dla niego poważne zagrożenie – wielokrotnie zmagał się z zapaleniem płuc, które sprawiło, że teraz działa mu tylko jedno płuco. W sezonie infekcyjnym często musi być pod tlenem, a do tego dochodzą problemy z odleżynami, które wymagają specjalistycznej pielęgnacji.
Nie prosimy o cuda, ale o pomoc, która pozwoli nam dalej walczyć o Michała. Wierzymy w ludzi, w przyjaciół, znajomych i nieznajomych, którzy mają w sobie wielkie serca. Wiemy, że sami nie jesteśmy w stanie zebrać potrzebnej kwoty, ale razem możemy sprawić, że ten najdłuższy sen będzie łatwiejszy…
Prosimy, bądźcie z nami. 💙
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Elżbieta Sawicka
Życzę powrotu do zdrowia .