Cztery ŁAPY - Namysłowskie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom
26.09: Niestety, znów mamy smutną wiadomość... Kolejny nasz podopieczny nie poradził sobie z problemami zdrowotnymi, mimo fantastycznej opieki DT, regularnych kontroli u weterynarza. Nie tak miało być... Kapsel (on i brat Weekend stanowili radosny Dwupak) nagle zupełnie opadł z sił, stan zdrowia momentalnie się pogorszył i nawet leki oraz kroplówka już nie pomogły. Bracia (uratowani wraz z resztą rodziny podczas interwencji z fatalnych warunków, które - jesteśmy tego pewni - w znacznym stopniu przyczyniły się do ich problemów zdrowotnych) byli bardzo zżyci.. jeszcze niedawno pokazywaliśmy Wam ich radosne harce, a tu nagle pustka i dławiąca rozpacz, bo nic więcej nie dało się zrobić..
Brat Weekend bardzo przeżył odejście brata. Jak przekazała nam opiekunka z DT: "..już lepiej, dzisiaj mnie obudził na głaskanie rano , chodzi za mną po mieszkaniu albo leżymy i się tulimy. Nie chce jeszcze jeść stałej karmy i nie dziwię mu się, bo pewnie potrzebuje trochę czasu ale nie walczy już przy podawaniu jedzenia ze strzykawki, podaję mu karmę w płynie od weterynarza. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej i zrobię co w mojej mocy żeby tak było i żeby dać mu dużo miłości teraz bo pewnie będzie szukał Kapselka"
Trzymajcie za niego kciuki, nie mamy teraz siły na kolejną stratę, bo każdy zwierzak, któremu nie możemy pomóc, boli i zostawia w sercu pustkę. Leć, Kapselku, za Tęczowy Most i ciesz się beztroską wolną od cierpień i bólu, od ludzkiej obojętności i okrucieństwa. Przepraszamy, że nie daliśmy rady Ci pomóc...