Pomoc dla Gai w walce z białaczk

Nasza córeczka Gaja ma niecałe 5 lat, a już musi stawić czoła najtrudniejszemu przeciwnikowi, nowotworowi krwi i szpiku kostnego, ostrej białaczce limfoblastycznej (ALL).

Diagnoza spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Jeszcze niedawno Gaja była pełną energii, uśmiechniętą dziewczynką, biegała, bawiła się, cieszyła każdą chwilą (zdjęcie po lewej). Dziś nasza codzienność wygląda zupełnie inaczej… szpitalne sale, kroplówki, chemioterapia i walka o każdy dzień (zdjęcie po prawej).

Gaja jest leczona w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, gdzie podjęto natychmiastową terapię według protokołu AIEOP-BFM-Poland 2025. Leczenie potrwa najmniej 2 lata, a jego przebieg jest bardzo trudny. Pojawiły się już powikłania: infekcje wirusowe, zapalenia, biegunka, a także skutki uboczne silnych leków takie jak neuropatia. Mimo tego nasza córeczka walczy z całych sił, a my robimy wszystko, aby jej pomóc.

Przed nami długa droga, kolejne cykle chemioterapii, badania, hospitalizacje, specjalistyczne leki, dojazdy, a także koszty związane z opieką i rehabilitacją Gai. To ogromne obciążenie zarówno psychiczne, jak i finansowe.

Dlatego prosimy o pomoc. Każda złotówka przybliża nas do tego, by Gaja mogła wrócić do zdrowia, do swojego dzieciństwa, które dziś zabiera jej choroba. Wasze wsparcie to dla nas nie tylko realna pomoc finansowa, ale także ogromna dawka siły i nadziei.

Z całego serca dziękujemy za każdą pomoc, dobre słowo i modlitwę.
Rodzice Gai, Paulina i Rafał