Mam na imię Olena i niedawno usłyszałam diagnozę, która zmienia wszystko: rak z przerzutami w stadium agresywnym.
Jestem mamą, kobietą, która jeszcze chwilę temu była aktywna, uśmiechnięta, pełna planów. Dziś stoję przed ogromnym wyzwaniem — leczenie, które wymaga nie tylko siły fizycznej i psychicznej, ale też środków finansowych.
Leczę się w Polsce — podstawowa terapia jest refundowana, ale koszty dodatkowe są niemałe:
– pilne badania (np. echo serca),
– transport po chemioterapii (często tylko taksówką),
– leki wspomagające (elektrolity, probiotyki, odżywki),
– peruka i kosmetyki do pielęgnacji skóry,
– pomoc przy dziecku w trudniejszych momentach.
Jeśli leczenie przebiegnie dobrze — marzę o krótkim wyjeździe, by móc odzyskać równowagę i energię do dalszego życia.
Każda złotówka to dla mnie realne wsparcie, każda wiadomość — ogromne wzmocnienie psychiczne. Dziękuję, że jesteś ze mną!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!