Andrzej Szczygieł
Cały czas działamy! Rok 2025 oficjalnie rokiem odbudowy! Dziękujemy za okazane zaufanie. Dziękujemy za każdy grosz!
Brakuje słów i brakuje już łez.
Cześć, nazywam się Izabela i chciałam Wam przekazać kilka słów. Jestem mamą Ignasia, narzeczoną Andrzeja Szczygieł, syna Danuty i Bronisława Szczygieł, których w niedziele odmieniło się życie.
Tego dnia, 15.09.2024 r. na terenie Stronia Śląskiego oraz Lądka-Zdroju połowa ludzi straciła wszystko. Wszystko to na co pracowali latami. Niestety też kilka osób straciło to co najcenniejsze - życie 💔
Tego dnia nie da się wymazać z pamięci, za każdym razem jak zamykam oczy, mam obraz tego co aktualnie się dzieje. Jak woda zabiera domy, wszystkie inne rzeczy.
Tego dnia Stronie Śląskie przestało istnieć, takie jakie pamiętałam i kochałam.
A najgorsza była cisza. Brak łączności. Ta cisza, kiedy nie wiesz czy Twoi bliscy żyją, czy są cali. Dopiero w poniedziałek po południu skontakowałam się z tatą, dopiero wtedy dowiedziałam się, że Moi rodzice i babcią żyją. Pierwsze co jak usłyszałam głos taty w telefonie - rozpłakałam się. Ale to były łzy wzruszenia, szczęścia, że go usłyszałam i strachy przez to co przeżyłam.
Nasza kamienica jakimś cudem przetrwała. Woda była do połowy parteru. Nasze mieszkanie jest całe, znajdowało się na pierwszym piętrze. Ale i tak jak zobaczyliśmy, że woda nagle się podnosić uciekliśmy na piętro wyżej. Wzieliśmy synka na ręce, naszego rudzielca, kota Leona, który jest z nami od 8 lat, 2 plecaki z naszymi rzeczami i tyle. Wszystko działo się tak szybko a pamiętam każdą minutę. Pamiętam jak się bałam czy przeżyjemy. My i nasz malutki Ignaś, który stał obok nas na środku pokoju.
Niestety woda zabrała nasze samochody, wszystko co było na podwórku i w garażu. Auto, które będę cudownie wspominać, auto, które było spełnieniem moich marzeń, od ponad 6 lat ze mną, Audi a6 c6 4.2 V8 quattro. Takie moje oczko w głowie. Powiedziałam kiedyś sobie, że nigdy jej nie sprzedam, bo jest wyjątkowa. Przy dziecku auto jest niezbędne. Tym bardziej, że Andrzeja rodzice zostali także bez samochodu. Ale to nic. My sobie jakoś poradzimy. Ja bez tego przeżyje, ale bez dachu nad głową ciężko żyć.
Moi rodzice muszą się ewakuować ze swojej kamienicy.
Tego dnia, Andrzeja rodzice stracili dom. Dom w którym Andrzej się wychowywał, dorastał. Wszystkie rzeczy.
Także straciliśmy nasze domki. Domki, które były źródłem naszego dochodu, ponieważ mieliśmy firmę noclegową, która właśnie znajdowała się na Nowej Morawie.
Na pewno kojarzycie Chatę Ignasia bądź Domek Andrzejówka. A kiedyś Andrzeja rodzice prowadzili smażalnie pstrąga. Może byliście kiedyś na Morawie na rybce. A kolejnie była już hodowla ryb.
Nie ma domu, domków, nie ma ogrodu, nie ma stawów, nie ma ryb, nie ma nic.
Andrzeja rodzice nie mają dachu nad głową.
Nigdy o nic nie prosiłam, sama pomagałam ile się da. Ale tym razem, w imieniu Andrzeja rodziców Pani Danusi i Pana Bronisława, proszę o jakąkolwiek pomoc. Każda złotówka ma znaczenie.
Chciałabym bardzo podziękować wszystkim, którzy nam pomagają. Dostarczają żywność, potrzebne rzeczy. Którzy sami robią co mogą, którzy własnymi rękoma pomagają przy domach. I chciałabym podziękować mieszkańcom, za to, że w tej ciężkiej sytuacji sobie wzajemnie pomagają. Jesteście wspaniali.
Wiara, nadzieja, miłość.
I dziękuję tylko za to, że my i nasze rodziny są całe i zdrowe.
Mamy dziecko 2 latka. Synek nazywa się Ignaś. Jest cudownym chłopczykiem, myśleliśmy, że i on będzie mieć szansę chociaż w jakiejś części dorastać w tym domu a domu nie ma.
I dlaczego cel jest ustawiony na milion? Dla nas celem jest jakakolwiek kwota, ponieważ na bieżąco usuwamy skutki powodzi. Nie ma domu, nie mamy domków na wynajem, nie mamy terenu, nie mamy wody, prądu, kanalizacji. Każda wpłata przybliża nas do tego, aby wstać na nogi. A czy to będzie milion czy 50 tys, nieważne, ale za te pieniądze ruszamy po prostu do przodu, powoli, ale ruszamy.
537199434
Cały czas działamy! Rok 2025 oficjalnie rokiem odbudowy! Dziękujemy za okazane zaufanie. Dziękujemy za każdy grosz!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Piotr Błaszczyk
Niech Cię dobry Bóg błogosławi i strzeże.
Przemysław Świąder Rawa Mazowiecka
Trzymajcie Się ,liczę że uda się zebrać
Magda
Oglądałam Pana Andrzeja w Republice i wstrząsnęlo mną to, że wciąż zostają Państwo bez żadnej pomocy. Życzę, aby udało się całej rodzinie jak najszybciej stanąć na nogi.
Elżbieta Cygan
Niech Wasza siła będzie Waszą siłą! Niech jedni drugich brzemiona niosą ! Trzymajcie się kochani!
Anonimowy Darczyńca
,,psy szczekają a karawana jedzie dalej" pozdrawiamy z Rzeszowa!