Nazywam się Ihor Korotkyi, zbieram pieniądze na operację i dalsze leczenie dla mojej przyjaciółki - Julii Romanenko. Sam nie mam środków, by jej pomóc. Jak wybuchła wojna od razu wróciłem na Ukrainę, ale odmówiono mi służby (choruję na padaczkę).
26 lipca 2024 r. Julia otrzymała diagnozę - rak szyjki macicy. Potrzebna jest pomoc na operację oraz rehabilitację po operacji. Obliczyliśmy, że ze wsparciem w kwocie 10.000,00 zł dzięki korzystnemu kursowi Julia opłaci swoje leczenie, zwłaszcza operację, którą odbędzie w Kijowie i dalsze leczenie (leki).
Julia pochodzi z Ukrainy, przed wojną mieszkała w bombardowanym obecnie Torecku (Donbas). Razem z czwórką dzieci uciekła do Połtawy (środkowa Ukraina). Julia jest sierotą - jej rodzice umarli kiedy miała 14 lat.
Miesięcznie Julia otrzymuje w pracy w przeliczeniu na złotówki 600 zł - za te pieniądze musi utrzymać siebie oraz czworo dzieci. Nie mamy pieniędzy, żeby opłacić leczenie dla Julii - dlatego prosimy o pomoc.
Proszę przede wszystkim o pomoc Ukraińców mieszkających w Polsce - Polacy nam pomagają jak tylko mogą, my też powinniśmy pokazać, że jesteśmy równie solidarnym narodem.
Jeżeli Polacy również zechcą pomóc jeszcze jednej Ukraince, a mojej najbliższej przyjaciółce - bardzo Wam dziękujemy.
Załączam dokumenty, które otrzymałem od Julii. Gdyby były potrzebne inne dokumenty, które chcieliby Państwo zobaczyć przed wsparciem dla Julii proszę o taką informację - prześlemy co tylko mamy.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!