Kilka lat temu na Osiedlu Sobieskiego we Wrocławiu wieczorami roiło się od dzikich jeży. Od roku widywano tam tylko jednego dorodnego starszego samca - zwinnie przemierzał trawniki koło Żabki i Biedronki w poszukiwaniu jedzenia. Już nie będzie - przejechano go tuż przed świętami w strefie ograniczonej prędkości do 30 km/h.
Jego jeszcze ciepłe wtedy ciało na asfalcie każe przypomnieć, że zgodnie z przewidywania naukowców dzikie jeże w wyniku nasilonej antropopresji wyginą w Europie, w niektórych krajach już do 2025 r.*) Dlatego tak ważna jest uparta walka o każde jeżowe życie!
Mimo świąt uparcie walczymy o życie dorodnego jeża z ciężkim odoskrzelowym zapaleniem płuc, któremu towarzyszy silny obrzęk płuc. Trafił do nas z potworną dusznością - żeby zaczerpnąć powietrza otwiera pyszczek tak, że prawie wyrywa sobie żuchwę ze stawów. Śmierć przez uduszenie to jedna z najgorszych możliwych śmierci, towarzyszy jej panika i niesamowite cierpienie
Odoskrzelowe zapalenie płuc zabija jeże. Nie jest to kwestia zwykłego "przeziębienia się", ale obecności w ich drogach oddechowych ruchliwych złogów robaków płucnych z rodzaju Capilaria sp. i Crenosoma sp. Ich stadia larwalne obecne są w dżdżownicach i ślimakach, które jedzą jeże.
Robaki najpierw zapalnie zmieniają one oskrzela, powodując krwawienia do wnętrza klatki piersiowej, upośledzające wymianę gazową. A potem po prostu zapychają tchawicę i oskrzela. Często w czasie duszności wysuwają się one z pyszczka jeża. W płucach jeża poseskcyjnie stwierdza się nawet 50 dojrzałych wijących się robaków w charakterystycznym kształcie dania z makaronu )**
Jeże każdego dnia zabija człowiek (np. przejechania autem) i zabijają go wyjątkowo okrutnie robaki płucne. Każdego dnia ratujemy jeże skrzywdzone przez ludzi lub los zwierzęcia skazanego z powodu diety na wyjątkowo okrutną śmierć przez uduszenie robakami.
Stan jeża poprawia się - dostaje silne antybiotyki i wszystkie możliwe leki, żeby przeżył tą ciężką chorobę, żeby się nie udusił na śmierć. Przebywa pod tlenem w inkubatorze, jest nebulizowany silnymi sterydami. Pozostaje nam czekać na jeszcze większą poprawę. Lub śmierć.
Jeż znajduje się pod opieką wrocławskiej EKOSTRAŻ-y. Wspierając niniejszą zbiórkę, wspierasz jego leczenie i przyczyniasz się do ocalenia ginącego na naszych oczach gatunku.
==
*) A. Nicolson, Where have all our hedgehogs gone?, The Guardian, 2006
**) S. Naem i inni, Macroscopic and microscopic examination of pulmonary Crenosoma striatum in hedgehog, J Parasit Dis (Apr-June 2014) 38(2):185–189
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!