Na ząbki dla kotka

Hej,

Nazywam się Monika i prowadzę dom tymczasowy dla kotów w Warszawie. Obecnie mieszkam z sześcioma: Panem Kotem, Pumą, Stanisławem, Frogim, Aurelią i Puffem. I na tego ostatniego właśnie zbieram pieniądze.

     W maju 2016 znajomi zapytali mnie czy bym nie pojechała do Białej Podlaskiej po trzy małe koty, które nie mają się gdzie podziać. Zgodziłam się i tak w moim życiu pojawił się Puff i jego dwie siostry. Z miejsca się w nim zakochałam - od razu było widać, że to kot o wielkim sercu i małym rozumku. Po kilku miesiącach rozterek, postanowiłam, że Puff zostanie ze mną.

   Puffcio piękie wyrósł (obecnie waży pięć kilo), doskonale się zaaklimatyzował w domu - ze Stachem tworzy nierozłączną parę kumpli. Okazało się też, że ma całkiem duży rozumek i potrafi wynajdować coraz to nowe sposoby, żeby zwrócić na siebie uwagę.

   Po pięciu latach wyszło na jaw, że ma krzywy kręgosłup. Dwie kości zrosły się ze sobą i powodują ból. Na szczęście znaleźliśmy terapię, która działa i raz w roku jeździmy na serię trzech zastrzyków do ortopedy. Dzięki temu Puff może bez przeszkód wspinać się na drapak i skakać na okno.

   Dwa tygodnie temu Puff zaczął kichać i kasłać. Poszliśmy do weterynarza, który zajrzał Puffowi do paszczy i powiedział, że przyczyną kataru może być okropny stan zębów Puffa. Zalecił natychmiastowy zabieg stomatologiczny. Jest to dla mnie bardzo duży koszt i stąd ta zbiórka.

Potrzbujemy:

- 230 zł na echo serca przed zabiegiem,

- 150 zł na badanie krwii przed zabiegiem,

- 1300 zł na sam zabieg.

Koszty badań już pokryłam. Czekam na ich wyniki, a następnie na termin zabiegu. Nie wiem jeszcze jakie koszty nas czekają po wyrwaniu zębów. Proszę, pomóżcie Puffowi odzyskać zdrową paszczę, pozbyć się kataru i spokojnie wylegiwać się na parapecie.