Na Epiproteze oka

Cześć, jestem Rafał. 

Zawsze wolałem pomagać niż o cokolwiek prosić, ale moja obecna sytuacja jest na tyle trudna, że nie mam wyjścia, dlatego bardzo Proszę Was o pomoc. 

Ledwo co skończyłem 30 lat,

13 maja 2022 roku w piątek, tak trzynastego w piątek (dla mnie już nie jest to tylko przesądna data w kalendarzu)... Tego dnia wydarzenia potoczyły się inaczej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać, nawet w najgorszych wyobrażeniach nieprzychylności losu, to co się stało przerosło moją wyobraźnię.  

To był tragiczny dla mnie dzień, chociaż wcale się tak nie zapowiadał, to była tylko chwila… tylko jeden krótki moment w ciągu całego dnia, który zmienił moje widzenie świata, i to dosłownie.

Stalowy pręt o grubości 4,5mm wbił mi się w oko, a dokładniej… Ten stalowy pręt przebił moje oko na wylot, zdrowe oko,  przecież nawet nie potrzebowałem korekty wzroku okularami.

Po tym jak helikopterem przetransportowano mnie do szpitala jeszcze dawano mi szanse na to, że nie stracę wzroku, że jeszcze będę widział. Tyle pamiętam...

Moje lewe oko już nigdy nic nie zobaczy, na to nie ma już szans. Tego dowiedziałem się po operacji, która trwała ponad 3 godziny. 

Słowa lekarzy "...bardzo nam przykro, ale nie udało nam się uratować Pana wzroku..." brzmiały jak wyrok na moje normalne życie. W tamtym momencie, w mojej głowie szczęście przestało istnieć, załamałem się. Nie pamiętam co więcej powiedzieli, to był zbyt duży szok. 13 maja, w piątek rano byłem zdrowy, a stałem się osobą niepełnosprawną nie przez swój błąd, nie z własnej winy, a tym bardziej nie na własne życzenie. Przecież to miał być zwykły piątek, jak wszystkie poprzednie dni w moim życiu. 

W jednej chwili, tej chwili po operacji wszystko się zmieniło. Nie tylko to, że diagnoza lekarzy była druzgocąca (przecież moje oko już nigdy nic nie zobaczy), zmienił się także mój wygląd. 

Nie ma już szans na to, abym widział obuocznie, do końca życia będę widział tylko jednym prawym okiem. Wierzcie na słowo, życie nie stało się proste, nawet codzienne czynności potrafią przysporzyć mi wielu trudności. 

Jest jednak szansa, abym wyglądał normalnie, tak teraz to jest moim marzeniem, przywrócenie mi normalnego, można drastyczniej powiedzieć, chciałbym estetycznego wyglądu mojej twarzy. 

Zbiórkę założyłem, ponieważ potrzebuję pomocy finansowej na epiprotezę oka, dzięki której mogę mieć tzw. normalny wygląd, a dzięki temu zacznę znowu normalnie funkcjonować, normalnie żyć i może w końcu przestanę czuć na sobie wieczne spojrzenia. Epiproteza pomoże mi przywrócić dawny wygląd, obecnie nie lubię patrzeć w lustro, za każdym razem gdy to robię przypomina mi się tamten wypadek, a rozumiecie, że nie chcę do tego tragicznego wypadku wracać każdego dnia.  

Proteza oka na, którą zbieram pieniądze przywróci mi normalny wygląd. Obecnie opada mi powieka, jest to od razu zauważalne przez co czuję się skrępowany i utrudnia mi to kontakt z innymi ludźmi oraz zwyczajne funkcjonowanie. 

Nie jest to dla mnie komfortowe, pokażę jednak jak wyglądają teraz moje oczy, poniżej zobaczycie jak wyglądały przed 13 maja 2022 r. 

A tutaj jak wyglądają osoby, które taką epiprotezę oka już posiadają.

Proszę o Wasze wsparcie,

z góry bardzo dziękuję,

Rafał.