Pies w parku, szukający jedzenia w ziemi.

Pies cudem wyrwany śmierci

15 355 zł  z 16 000 zł (Cel)
Wpłaciło 379 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Aleksandra Lampert - awatar

Aleksandra Lampert

Organizator zbiórki

‼️Miał skonać z głodu‼️Skazany na śmierć pies prosi o szansę na życie❗️

Podczas objazdowej wycieczki w Turcji na jednym z punktów widokowych, totalnym pustkowiu spotkałam psa. Był wychudzony, pokryty kleszczami, z bezwładnie wiszącą, złamaną łapą 😞. W pobliżu nie było żadnych domów, nikogo, kto mógłby się nim zaopiekować. Prawdopodobnie został tam wywieziony specjalnie, żeby umrzeć z głodu, bo nie miał szans dostać się tam samodzielnie. 

Żywił się resztkami zostawionymi przez turystów – najczęściej były to suche bułki. Dałam mu się napić, zostawiłam też wodę w prowizorycznym naczyniu z butelki… i musiałam odejść. Serce pękało 💔, ale autokar nie czekał, a ja nie miałam możliwości zabrać go ze sobą.

Nie mogłam jednak o nim zapomnieć.

Zaczęłam mu szukać pomocy – fundacji, wolontariuszy, kogokolwiek 🆘️. Odpowiedzi były brutalnie szczere: takich psów jak on są tysiące, i nikt nie ma już środków ani możliwości, by pomóc jeszcze jednemu 🖤

Nie potrafiłam tego zaakceptować.

Skontaktowałam się z okoliczną wolontariuszką, która ze wsparciem wielu życzliwych ludzi pomogła go znaleźć i przetransportować do kliniki. Tam przeszedł pierwsze badania, rentgen i ocenę stanu zdrowia.

Diagnoza: poważne złamanie wymagające operacji, która musi odbyć się jak najszybciej inaczej łapa może zostać trwale uszkodzona.

Koszt leczenia to aż 40 000 lir  tureckich (około 4 tys. zł) za operację i 3 tygodnie hospitalizacji.

To ogromna suma 💲💲💲– a to dopiero początek drogi. Po leczeniu muszę zapewnić mu hotel dla zwierząt na minimum 4 miesiące (okres kwarantanny) i zorganizować transport do Polski, bo nie może przecież wrócić na ulicę, a szans na adopcje w tym kraju nie ma żadnych😢  Później będę szukać mu najlepszego domu na świecie 🏡.

Koszt 4-miesięcznego pobytu w hotelu dla zwierząt to około 2 000 zł. Oprócz zakwaterowania dodatkowe koszty generują formalności i testy jakie należy wykonać przed podróżą tj.: test miareczkowania, świadectwo zdrowia, kastracja, seria szczepień, bilet lotniczy, transporter do lotu, lek na pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne, transport do hotelu, na lotnisko i do kliniki. To kolejne około 4 tys. zł.

Nie byłam przygotowana finansowo na taką sytuację, ale nie mogłam i nie mogę odwrócić wzroku. On żyje tylko dlatego, że ktoś w końcu się zatrzymał . Dlatego proszę – jeśli jego los porusza Cię choć w części tak, jak poruszył mnie – pomóż 🙏🙏🙏

Każda złotówka ma znaczenie. Każde udostępnienie przybliża nas do celu. Każda osoba to większa nadzieja, że ten pies dostanie szansę na życie, jakie powinien mieć każdy pies: bezpieczne i pełne miłości.

Sama zawsze wspierałam zbiórki na rzecz ratowania zwierząt. Dziś to ja proszę o pomoc – nie dla siebie, ale dla istoty, która nigdy nie prosiła, tylko cierpiała w ciszy.

Z góry dziękuję za Twoje serce ❤️

Nie możemy pomóc wszystkim, ale możemy uratować jego 🫶

On naprawdę nie ma nikogo – poza nami 😓

Aktualizacja na dzień 14.06.2025 r. :

 Tedi opuścił klinikę i od dwóch dni znajduje się w hotelu dla psów w Ankarze ❤️ Jego leczenie w sumie wyniosło 47 000 lir czyli około 4 700 zł.  

Nowe komplikacje – podejrzenie uczulenia na wszczepioną płytkę i możliwa kolejna operacja – to kolejne wyzwania, które wiążą się z dużymi kosztami. Do tego dochodzą wydatki na hotel, opiekę oraz formalności związane z organizacją jego wyjazdu z Turcji do Polski.

Bardzo proszę – jeśli możecie, pomóżcie raz jeszcze.

Każda złotówka ma ogromne znaczenie. Razem możemy dać Tedi’emu szansę na spokojne, zdrowe życie, bez bólu i cierpienia.

Dziękuję za wszystko, co już zrobiliście i proszę o dalsze wsparcie 🫶

Aktualizacja na dzień 24.06.2025 r.

W sobote (21.06) Tedi pojechał na wizytę do weterynarza ortopedy z powodu utrzymującej się wydzieliny z rany pooperacyjnej.

Lekarz wykonał kontrolne zdjęcie RTG — niestety kość wciąż się nie zrosła. Dodatkowo widoczna jest „gąbczasta” struktura wokół miejsca operacji, która jest objawem gojenia, ale też źródłem problemów z sączącą się raną.

Co ważne: 

🔸 Część śrub nie jest poprawnie osadzona w kości — to może powodować sączenie się rany.

🔸 Na tym etapie nie można przeprowadzić operacji usunięcia płytki, bo kość nie jest jeszcze wystarczająco zrośnięta.

🔸 Tedi dostał silne antybiotyki (stosowane także u ludzi), aby zahamować stan zapalny — jak powiedział lekarz, wydzielina jest w tym przypadku „lepsza niż brak wydzieliny”, bo organizm walczy.

🔸 Zalecono również suplementację glukozaminą, aby wspomóc proces zrastania kości.

Przez najbliższy tydzień Tedi musi spedzać czas w kennelu, z minimalnym ruchem na zewnątrz (maks. 10 minut dziennie).

Kolejna kontrola odbędzie się 28.06. Jeśli kość zacznie się zrastać, a sączenie ustąpi po odstawieniu antybiotyków, być może uda się uniknąć następnej operacji. Niestety, jeśli problem będzie się utrzymywał, konieczny będzie zabieg wyciągnięcia płytki, co generuje kolejne koszty. Za wizytę zapłaciłam 4564 liry tureckie. Dodaję potwierdzenie przelewu.

Dziękuje, że jesteście ze mną w tej trudnej walce o zdrowie Tedi’ego! ❤️🐶 Na osłodę dodaje zdjęcie dzielnego pacjenta 🥰

Aktualizacja na dzień 10.07.2025 r.:

Niestety, najnowsze informacje od specjalisty nie są dobre. Potwierdziło się, że organizm Tedi'ego odrzuca płytkę, a kość  niestety się nie zrośnie, gdyż jeden z wkrętów trafił dokładnie w miejsce złamania.

Wyjęcie płytki w tej chwili grozi ponownym złamaniem przy pierwszej próbie obciążenia łapy. Jedyną alternatywą jest kolejny zabieg z użyciem zewnętrznych stabilizatorów, ale wymaga to lepszej opieki niż ta, jaką może otrzymać w hotelu dla psów. W przypadku niedopilnowania psa po operacji, wyjęcie płytki grozi nawet amputacją łapy. Weterynarz sugeruje poczekać z operacją do momentu, kiedy Tedi trafi do stałego domu w Polsce.

Na ten moment zalecono zastosowanie kolejnego antybiotyku przez 3 tygodnie i obserwację. Tedi nie musi już być w klatce, ale nie może się bawić z innymi psami ani przybierać na wadze. Został zaszczepiony na wściekliznę i dopiero za 4 miesiące, będzie mógł opuścić Turcję. Takie są niestety przepisy. 

 Wrzucam zdjęcie zbiorcze wszystkich przelewów, które dotychczas wykonałam. W sumie około 7050 zł ( 4700 zł- operacja i leczenie w klinice w Nevsehirze, pozostałe koszty obejmują: hotel, transport do hotelu w Ankarze, karmę, wizytę u ortopedy, leki, szczepienie, czip i paszport). Jeśli nic po drodze się już nie wydarzy to na planowane wydatki potrzebne będzie jeszcze 4700 zł (4 miesiące hotel+ karma, odrobaczenie, leki na pasożyty zewnętrzne raz w miesiącu, kastracja, bilet lotniczy, klatka kennelowa do lotu, transport na lotnisko).  Nie znam jeszcze kosztów operacji, którą będzie musiał przejść w Polsce.

Cena życia Tediego jest ogromna, dlatego z całego serca dziękuję za każdą, nawet najmniejszą wpłątę. Bez Was nie dałabym rady 🙏❤️ 

Tedi również jest bardzo wdzięczny za odmianę jego losu. Szybko uczy się bycia psem domowym. Już nawet opanował bezproblemową jazdę samochodem. Tak się cieszy kiedy wraca od weterynarza: 

Aktualizacja na dzień 23.07.2025 r.:

Kochani, mam dla Was zaskakująco dobrą wiadomość! Tedi odbył kolejną konsultację u weterynarza ortopedy – i ku zdziwieniu wszystkich okazało się, że jego kość jednak zaczęła się zrastać! 🎉 Dzięki temu możliwe będzie przeprowadzenie operacji usunięcia tytanowej płytki jeszcze w Turcji. 

Weterynarz zalecił kontynuowanie suplementacji glukozaminą, by wspomóc zrastanie kości, oraz nowy antybiotyk. Zakup witamin i suplementów to koszt 2500 lir.  

Na następnej wizycie lekarz planuje wykonać tomografię komputerową łapy, by upewnić się, że operacja rzeczywiście będzie możliwa i wyznaczy jej termin. Jej koszt wraz z kastracją został wyceniony na 3 000 lir.

Niestety, zaraz po tej dobrej informacji wydarzyło się coś bardzo przykrego – Tedi dostał krwistej biegunki i trzeba było pilnie wezwać weterynarza do hotelu. Weterynarz wykonał testy na giardie, koronawirusa i parwowirusa – na szczęście wszystkie wyniki wyszły negatywne. Tedi otrzymał antybiotyk (tego z poprzedniego dnia jeszcze nie zdążył przyjąć), probiotyki oraz specjalistyczną karmę weterynaryjną. Obecnie jego stan jest stabilny i czuje się dobrze ❤️

Wizyta domowa weterynarza wraz z lekami i karmą weterynaryjną to koszt aż 9000 lir. W załączniku dodaje potwierdzenia przelewów za wizytę, leki na zrastanie się kości oraz karmę dla Tediego na kolejny miesiąc.

Z całego serca proszę o dalsze wsparcie – koszty leczenia są ogromne, a ja jestem tylko prywatną osobą, która nie potrafiła przejść obojętnie obok cierpiącego psa. Bez Was nie dam rady udźwignąć tych wydatków 🙏

Dziękuję za każdą pomoc, udostępnienie i dobre słowo. Tedi toczy swoją walkę dzięki Wam! 💛

Aktualizacje


  • Aleksandra Lampert - awatar

    Aleksandra Lampert

    23.07.2025
    23.07.2025

    Kochani, mam dla Was zaskakująco dobrą wiadomość! Tedi odbył kolejną konsultację u weterynarza ortopedy – i ku zdziwieniu wszystkich okazało się, że jego kość jednak zaczęła się zrastać! 🎉 Dzięki temu możliwe będzie przeprowadzenie operacji usunięcia tytanowej płytki jeszcze w Turcji.
    Weterynarz zalecił kontynuowanie suplementacji glukozaminą, by wspomóc zrastanie kości oraz nowy antybiotyk.
    Na następnej wizycie lekarz planuje wykonać tomografię komputerową łapy, by upewnić się, że operacja rzeczywiście będzie możliwa i wyznaczy jej termin. Jej koszt wraz z kastracją został wyceniony na 3 000 lir.
    Niestety, zaraz po tej dobrej informacji wydarzyło się coś bardzo przykrego – Tedi dostał krwistej biegunki i trzeba było pilnie wezwać weterynarza do hotelu. Weterynarz wykonał testy na giardie, koronawirusa i parwowirusa – na szczęście wszystkie wyniki wyszły negatywne. Obecnie jego stan jest stabilny i czuje się dobrze ❤️
    Wizyta domowa weterynarza wraz z lekami i karmą weterynaryjną wyniosła aż 9 000 lir.
    Z całego serca proszę o dalsze wsparcie – koszty leczenia ciągle rosną a ja jestem tylko prywatną osobą, która nie potrafiła przejść obojętnie obok cierpiącego psa 🙏

    Specjalnie dla Państwa założyłam Tediemu profil na instagramie, żeby każdy mógł śledzić jego losy i trochę bliżej poznać tego wspaniałego psa. Na zbiórce niestety ilość dodawanych materiałów jest bardzo ograniczona. Zapraszam do obserwowania profilu instargam.com/saving_tedi oraz do zapoznania się z aktualizacją w treści zbiórki, gdzie załączyłam potwierdzenia wykonanych przelewów.

    Zdjęcie aktualizacji 169 051

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Olga Majerska - awatar

    Olga Majerska

    26.07.2025
    26.07.2025

    Powodzenia oby się udało

  • Lena - awatar

    Lena

    26.07.2025
    26.07.2025

    Podziwiam i wspieram ❤️

  • Aleksandra Pecyna - awatar

    Aleksandra Pecyna

    26.07.2025
    26.07.2025

    Wiem jak to jest.... będzie dobrze piesku ❤️‍🩹❤️‍🩹❤️‍🩹 trzymaj się 🙏🙏🙏🥰🥰🥰

  • Joanna - awatar

    Joanna

    25.07.2025
    25.07.2025

    Wpłacone, trzymaj się pieseczku !!!Dziękuję za to co Pani dla niego robi!

  • Karolina - awatar

    Karolina

    25.07.2025
    25.07.2025

    Dużo zdrówka!

15 355 zł  z 16 000 zł (Cel)
Wpłaciło 379 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Aleksandra Lampert - awatar

Aleksandra Lampert

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 379

Asia - awatar
Asia
50
Justyna Maj-Kilic - awatar
Justyna Maj-Kilic
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Katarzyna - awatar
Katarzyna
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Urszula - awatar
Urszula
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Olaa - awatar
Olaa
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail