transport uchodźców, Ukraina

Cześć. Od pewnego czasu średnio co 2-3 dni jeżdżę na granicę do Dorohuska lub Dołhobyczowa, żeby przywozić uchodźców do Warszawy lub innych miejscowości, a na miejscu znaleźć dla nich nocleg. Za każdym razem robię duże zakupy, które zabieram na granicę, żeby nie jechać na pusto. Zarówno paliwo jak i zakupy finansuję z własnych środków, ale wydałem już prawie 10 tys zł i moje możliwości się wyczerpują :( Mam możliwości czasowe oraz busa do dyspozycji i chętnie zrobię jeszcze kilka kursów, ale potrzebuję wsparcia. Jeżeli nie chcesz wpłacać pieniędzy, jak najbardziej to rozumiem - możesz przygotować paczkę z rzeczy z poniższej listy, którą mogę odebrać z Warszawy lub okolic (mieszkam w Piasecznie).

Jeżeli uda się zebrać pełną kwotę lub bliską jej, zamiast jechać busem wynajmę autokar na 52 miejsca. Koszt wynajęcia autokaru to między 3 a 4 tys zł, w zależności ostatecznej długości trasy. Reszta środków pójdzie na zakupy rzeczy z poniższej listy.

WAŻNE, jeżeli chcesz przekazać rzeczy: zamiast kupować wszystkiego po trochu lepiej wybrać kilka produktów, ale kupić całe zgrzewki / opakowania - to znacznie pomaga na miejscu: - koce ciepłe, - folie termiczne, - rękawiczki dla dzieci i dorosłych, - soczki dla dzieci (małe ze słomką), - musy owocowe w tubkach, - jogurty pitne owocowe (w małych opakowaniach), - batoniki, wafelki, rogaliki z czekoladą, - wędlina i ser (krojone), - parówki, kabanosy - konserwy, - jabłka, banany, pomarańcze - kawa (rozpuszczalna i mielona), - kaszki i mleko dla dzieci, - woda w małych butelkach, - mleko modyfikowane i kaszki dla dzieci, - pampersy (różne rozmiary), - mokre chusteczki, - leki przeciwbólowe, na przeziębienie, - bandaże, opatrunki.

PS Na zdjęciu jestem ja z Paniami spod Charkowa, które ostatnio udało się zabrać do Warszawy i dalej wsadzić do pociągu do Nysy, gdzie mają znajomych.

Z góry dzięki za każdą pomoc.