Na leki i Święta

Jestem kobietą Onkoligiczną, lat44 po operacji złośliwego raka skóry(czerniak).Operacja odbyła się w zeszłym roku w styczniu 2022.Od tamtej pory jestem wciąż diagnozowana,pod stałą kontrolą lekarzy chirurgów i onkologów.Ponadto choruję na cukrzycę typu II,nadciśnienie,skoliozę,nerwicę,depresję,oraz mam przepuklinę międzykrążkową.Jeszcze 2lata temu byłam niezależną i pracującą kobietą na stanowisku Opiekuna Osoby Starszej.Dziś sama potrzebuję pomocy o którą tak ciężko w tych czasach.Z uwagi na to że pracowałam na tzw.umowy-zlecenia nie przysługuje mi renta.Mój jedyny dochód to 719zł zasiłku stałego z M.O.P.S.Korzystam też z Żywności Unii które są już bardzo rzadko wydawane z uwagi na sytuację w kraju.Mieszkam z córką i wnuczką.Córka musi codziennie pracować w pobliskim sklepiku żeby utrzymać mieszkanie które wynajmujemy i nas.Dojazdy do lekarzy na konsultacje,badania,zabiegi i leki kosztują.Proszę każdego o symboliczną złotówkę i wyrozumiałość,nie proszę o miliony(to może przytrafić się każdemu).Nie mogę mam nadzieję chwilowo podjąć pracy ze względu na orzeczenie lekarskie w którym napisali mi że moje stanowisko pracy musi być przystosowane(borykam się również z silnymi zawrotami głowy od 2lat z niewiadomych przyczyn),każdy zakład odsyła mnie z tzw.kwitkiem.Prubowałam poszukać czegoś poza zakładami ale ludzie boją się zatrudnić takiej osoby jak ja.Pomóżcie mi godnie zasiąść do Wigilijnego stołu przekazując swoje dobre Serce.Dziękuję,wierzę że Dobro do Was wróci, Ewelina.