Bilet w jedną stronę – pomóż mi uciec z kraju po wyborach...
Nie planowałem tego. Naprawdę. Miałem zamiar zostać, walczyć, próbować coś zmieniać. Ale po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich... coś we mnie pękło. To już nie frustracja – to jawna desperacja.
Patrzę na to, co się dzieje z moim krajem, i czuję się jak bohater kiepskiej dystopii. Ręce opadają, a walizki zaczynają same się pakować. Dosyć! Chcę wyjechać, gdziekolwiek, gdzie nie będzie mi codziennie przypominane, że rozsądek, demokracja i przyzwoitość przegrały.
Dlatego zakładam tę zbiórkę – nie dla żartu, nie z kaprysu. Potrzebuję pomocy, by wyrwać się z tej spirali absurdów, by zacząć nowe życie tam, gdzie prezydent nie przypomina mema z komentarzy pod wiadomościami politycznymi.
Zebrane środki przeznaczę na bilet i lepsze życie.
Jeśli czujesz podobnie – dorzuć symboliczną złotówkę. Jeśli się śmiejesz – też dorzuć. Przynajmniej jeden z nas będzie miał szansę się uratować.
Z góry dzięki.
Wasz zmęczony, ale jeszcze nie całkiem przegrany obywatel.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!