Na życie i opłaty moja wina

Hej. Wiem, że spora część z was minie ta zbiórkę, ale chciała bym wam opowiedzieć swoją historię . Podkresle, że pracuje uczciwie wychowuje samotnie córkę, zaczęły się problemy finansowe i chęć poprawienia sytuacji skusiła mnie do zagrania w kasynie internetowym . Uzależniłam się, nie liczyłam się z niczym każda suma wydawała mi się mała która wpłacałam i tak też się uzależniłam. Przykro mi,że aż tak mnie to wciągnęło . Bardzo duzo czasu potrzebowałam żeby wyjść z tego uzależnienia, ale kredyt który wzięłam muszę spłacać a nie mam już z czego . Błagam was dobrzy ludzie o wiarę we mnie, modlitwę i skromna pomoc . Będę długo pokutować, ale nie chce krzywdzić córki. Jest mi wstyd prosić o pomoc jest mi z tym wszystkim źle, najchętniej bym odeszła znikła z tego świata . Tylko moja córeczka mnie tu trzyma . Tylko dla niej proszę, nie dla siebie . Idzie zima a ja nie mam za co już kupic córce butów . Nie wiem jak mam żyć. Proszę pomocy ..