Wyjście na prostą z dużych dugów

Witam,

Nazywam sie Magdalena mam 26lat, długo zastanawiam się czy założyć zbiórkę patrząc na to że ludzie zbierają na leczenie, zwłaszcza dzieci a ja mam tak błachy problem w porównaniu do nich ale nie miałam wyjścia... Chciałam prosić o pomoc tych którzy wejdą i przeczytają o moim problemie. Zaczynając hmm.. mam 26lat, wynajmuje sama mieszanie i  pracuje na etacie w sklepie+po pracy dorabiam w drugim sklepie oraz w czasie między jedna a drugą pracą dorabiam zajmując się dziecmi. Ledwo mam czas na odpoczynek ale nadal ciągle mi brakuje pieniędzy. Moje problemy zaczely sie w wieku nastoletnim kiedy mieszkalam z moją mamą sama, tata zmarł, mama zawsze mialam problem z alkoholem ale bardzo sie pogłębił, przestala trzezwiec, przestała robić opłaty za mieszkanie, trochę po tym jak już zostałam pelnoletnia przyszło pismo gdzie okazało okazało że mamą zadłużyła mieszkanie, przeksztalcicli je na socjalne, rowniez tegocnie płaciła i dług wzrósł. Trzeba bylo wyzlozyć prawie 8000 tysiecy odrazu, nie wahałam sie i wzielam kredyt mając 19 lat.l, który oczywiście sama muszę spłacić.Dlugo jeszcze z nia mieszkałam ale warunki robily sie coraz gorsze, nie moglam sie wysypiac mając na rano do pracy, ciagle awantury i przemoc psychiczna. Musiałam sie wyprowadzic, nie wtac mnie bylo od tak cos wynająć wiec musialam zaciągnąć kolejny kredyt i wyprowadzilam sie, niestety rachunki i oplaty tak sie podniosły że sama nie daje rady, zaden urzad, organizacja mi nie pomogą poniewaz mam dwie rece, nogi i pracuje wiec powinnam sie utrzymać (łatwo sie im mówi), niedawno po podwyzkach musiałam wziąć chwilówkę 3000 ponieważ zaden bank nie chcial mi dac kredytu, nie mialam zeby spłacić wiec musialam zaciagnac druga , koniec końców sa juz trzy. Moj dlug wcsumie wynosi ok. 30 000 tys. Zł ale juz sobie nie radze gdyż mam tez stale opłaty, mieszanie 2100zł, rachunki w sumie 600zł, a gdzie jeszcze raty do banku i parabanku. Nie miałam wyjścia musiałam się zadłużyć a nie mialam od kogo pożyczyć. Moja wypłata wynosi ok 3500/3600zł, niedawno podjęłam się drugiej gdzie staram się wyciągnąć ok.800/1000zł, zajmując się dziećmi bardzo zaskoczony co prawda ale mam miesięcznie ok.300zł Jestem w dużej spirali finansowej, na życie mi zostaję po opłaceniu wszystkiego oprócz oczywiście chwilówek prawie że nic, ok.300/500 zł na MIESIĄC.

Bardzo proszę państwa o pomoc, chociaż minimalna wpłata dla państwa nawet 1,2,3,5,10 zł, dla mnie w tej stacji to majątek. 

Dziękuję każdemu kto to przeczytał i ogromnie tym którzy dołożą,dołożyli cegiełkę pomocy.