Na kastrację i utrzymanie kotów

Hej ❣️

Kolejną zbiórkę pieniędzy chcę w szczególności skierować do mieszkańców Osiedla Wschód w Piszu. Nie muszę opisywać jaki problem stanowią koty bezdomne w tym miejscu. Są tam dziesiątki zdziczałych kotów, kilka udało mi się wysterylizować,  oczywiście z Waszą pomocą finansową.  Wiem że to kropla w morzu, ale były to kotki które rodziły największe mioty , zabrałam ,wyleczyłam i wyadoptowalam kilkanaście kokociaków tych kocic . Tyle razem zrobiliśmy ile mogliśmy i to bez pomocy finansowej UMiG . W tym roku niestety Gmina też nie pomoże,bo pieniądze już się skończyły i to już w lutym ,kiedy   Zostalam odprawiona bez uzyskania pozwolenia na kastrację. 

A więc Moim  celem  są dwie kotki, trudne do złapania , najbardziej ,,plenne " . PROSZĘ więc po raz kolejny o wsparcie finansowe na kastrację i utrzymanie w czasie rekonwalescencji  choć tych dwóch kotek . 

Mam jeszcze na utrzymaniu trzy koty , które czekają na dom stały, Hania , Lili i Olafek. Są przygotowane do adopcji pod kątem weterynaryjnym dzięki Wam , ale także potrzebuję na ich utrzymanie w postaci karmy i żwirku , bo niewiem kiedy odnajdą swoje miejsce na zawsze.

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA DOTYCHCZASOWE WSPARCIE MOICH ZBIÓREK 😘❣️ To dzięki Wam udało się uratować kilka Piskich  kociaków, które pojechały do domów stałych ,z którymi utrzymuję kontakt i staram się dzielić z  Wami wiadomościami  jak żyją teraz . To  dla mnie najcenniejsze 😻❣️ Ktoś może powiedzieć że to niewiele,ale ja wiem ile czasu , pracy i miłości poświęcam na każdego kociaka , sama ...z pomocą i  akceptacją swojej rodziny no i oczywiście z Waszym wsparciem,  nie tylko finansowym ale ciepłym słowem i zrozumieniem że niestety nie  wszystkim Kociakom da się pomóc i nie wszystkie mogę przyjąć, bo mogę zaszkodzić, tym co mam w dt, zresztą trzeba robić to z głową i umiarem, według możliwości finansowych jak i lokalowych , bo nie mam oddzielnej kociarni a lokuję je w domu .

LICZĘ NA WASZĄ POMOC ❣️

DZIĘKUJĘ ❣️