Nazywam się Mania i zbieram pieniądze dla wyjątkowej kotki Szałwii, która przeszła piekło z rąk człowieka i właśnie walczy o życie.
Szałwia została znaleziona w plastikowej torbie wyrzuconej na śmietnik. Sama przegryzła folię, by się wydostać — tak silna była jej wola życia. Trafiła do lecznicy w stanie krytycznym, skrajnie odwodniona, wyniszczona, z uszkodzonymi narządami wewnętrznymi. Podejrzewamy, że była ofiarą pseudohodowli – całe życie spędziła w klatce, a gdy przestała być "potrzebna", została wyrzucona jak śmieć.
Lekarka weterynarii Agnieszka, która ją przyjęła, nie zawahała się – zoperowała Szałwię z własnych pieniędzy. Przeprowadzono skomplikowaną operację organów wewnętrznych i teraz kotka dochodzi do siebie w klinice. To jednak dopiero początek jej drogi. Przed nią długa hospitalizacja, rehabilitacja i nauka życia z nowym ciałem. Nigdy nie będzie w pełni sprawna, ale ma szansę na godne, kochające życie w nowym domu.
Zbieram pieniądze na pokrycie:
– kosztów operacji (już wykonanej),
– opieki szpitalnej,
– długoterminowej rehabilitacji,
– wyprawki: jedzenia, legowiska, kuwety, transportera — Szałwia nie ma nic.
Zbiórka odbywa się za pełną zgodą i wiedzą weterynarki, która opiekuje się Szałwią — jej zaangażowanie i poświęcenie były bezcenne.
Każda złotówka to realna pomoc dla tej dzielnej kotki. Jej historia złamała mi serce, ale jej siła daje mi nadzieję. Będę ogromnie wdzięczna/y za każde wsparcie — nawet najmniejszy gest może uratować życie.
Dziękuję z całego serca w imieniu Szałwii! ❤️🐾
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!