Wspólnie z Mariuszem walczymy o jego powrót do zdrowia
Na początku maja nasze życie nagle się zatrzymało. Nasz tata i mąż – aktywny, zdrowy i pełen pasji trener capoeira, który od lat zarażał dzieci ruchem i radością – doznał zawału tylnej ściany serca. Reanimacja trwała zbyt długo - około 25 minut, przez tydzień pozostawał w śpiączce farmakologicznej ponieważ z tego powodu doznał obrzęku mózgu. Wybudził się, ale z minimalną świadomością - kontakt, który udało nam się z nim uzyskać to wodzenie wzrokiem. Cały czas przebywa w szpitalu na oddziale intensywnej terapii, pod opieką specjalistów. Obecnie jego stan jest ciężki – zbyt długie podłączenie do aparatury medycznej doprowadziło do infekcji, która znacznie osłabiła jego organizm.
Lekarze mówią wprost – przed nami długa i intensywna, a my wiemy również, że kosztowna rehabilitacja neurologiczna i nie tylko. Długie niedotlenienie mózgu zostawiło po sobie poważne skutki. Mimo to wierzymy, że krok po kroku uda się odbudować to, co zostało przerwane. Wierzymy, że ukochany mąż i tata jeszcze do nas wróci – do rodziny, do przyjaciół, do dzieci, które trenował i do życia, które kochał.
Mariusz „Kojak” przez całe życie był człowiekiem, który nie przechodził obojętnie obok cudzej potrzeby. Pomagał innym, dzielił się czasem, siłą i sercem – nigdy nie odmawiał. Dziś to on potrzebuje wsparcia. Wierzymy, że los może się do niego uśmiechnąć i w to, że dobro, które dawał, wróci do niego w najważniejszym momencie.
Jesteśmy rodziną, która nie poddaje się łatwo i zawsze walczy do końca. Pisząc te słowa – jako żona i dzieci – mamy w sobie dużo siły i wiary, ale wiemy też, że tej drogi nie przejdziemy same. Dlatego prosimy o Wasze wsparcie – nie tylko finansowe, ale również dobre słowo, modlitwę czy udostępnienie. Trudno dziś przewidzieć dokładnie ile środków będzie potrzebnych, wszystko zależy od postępów w leczeniu – przygotowujemy się na długa drogę. Zbieramy środki na rehabilitację, leczenie, specjalistyczną opiekę, pobyt w ośrodku, logistykę oraz inne wydatki związane z zaistniałą sytuacją. Koszty te z pewnością nas przerosną, nikt nie jest przygotowany na tak trudną i niespodziewaną sytuację, dlatego każda złotówka naprawdę ma znaczenie.
Nie prosimy o litość. Prosimy o pomoc – z serca, z wiary, z ludzkiej solidarności. Wierzymy, że dzięki Waszemu wsparciu i dzięki naszej determinacji uda się wrócić do normalności. Bo miłość, wiara i cierpliwość w połączeniu właśnie z Waszym wsparciem naprawdę mają ogromną moc.
Z całego serca dziękujemy.
Rodzina – Ania, Paulina i Natalia
kontakt: 609990279
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Mikołaj i Paulinka
Będzie dobrze! Wszystko się ułoży. Całym sercem życzymy powrotu do zdrowia dla Pana Mariusza
K.K.
Będzie dobrze! Mariusz to człowiek o wielkim sercu, a dobro wraca. Uczył naszego syna przez krotki czas, ale od razu złapali swietny kontakt! Modlimy się o szybki powrót do zdrowia! ❤️
Anna Zapalska - Organizator zbiórki
Dziekujemy
Anonimowy Darczyńca
Wracaj do zdrowia. Bądź silny.
Anna Zapalska - Organizator zbiórki
Dziękujemy za dobre słowa i wsparcie
Kasia Piłat
Szybkiego powrotu do zdrowia
Anna Zapalska - Organizator zbiórki
Dziękujemy
abab
Życzę Mariuszowi powrotu do pełni zdrowia!
Anna Zapalska - Organizator zbiórki
Dziękuję w imieniu męża