
Dlaczego proszę się o pomoc finansową? Obecnie brakuje mi na rachunki, 20 letni samochód ciągle wymaga napraw, mieszkamy w wynajmowanym małym domku, czynsz podniesiono mi do 1450 zł miesięcznie mimo, że nawet centralnego ogrzewania nie ma jest tylko koza na drewno. Jestem już zmęczona ciągłą walką o lepsze życie dla dzieci, o tyle gorsze, że jedna z nich urodziła się niepełnosprawna a nasze społeczeństwo nie lubi takich ludzi, woli jak oni są niewidoczni.
Ręce opadają. Brak mi sił. Kto chce i może niech trochę nam pomoże.
Maya urodziła się z nieprawidłowo wykształconymi wszystkimi czterema kończynami i niestety jest skazana na poruszanie się na wózku inwalidzkim i stałą opiekę. Mimo swojej niepełnosprawności jest bardzo niezależna. Maya ma jeszcze 3 starsze siostry i jednego brata. Staram się dzieciom zapewnić jak najlepsze warunki rozwoju, ale moje zdrowie jest podbramkowe. Mam przewlekłą białaczkę szpiku kostnego. Leczę się już od dłuższego czasu, najpierw przepisany miałam Glivec, przestał być efektywny, miaļam nawrót choroby, kolejnym lekarstwem był Bosulif, wywołał toksyczność wątrobową, kolejny nawrót w czasie lockdownów, obecnie zażywam Sprycel z licznymi efektami ubocznymi, przeszłam Choroba i lekarstwo praktycznie uniemożliwiają mi podjęcie stałej pracy, kiedy mogę dorabiam dorywczo szyjąc. Obecnie po przejściu zapalenia płuc i komplikacjami z tym związanymi nie jestem w stanie nic dorobić by uzupełnić rachunki i zapłacić je na bieżąco. Gorąco proszę o wpłaty by utrzymać nas na powierzchni wody. Dziękuję. 

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!