Tobi od roku czeka na swoje szczęście w przytulisku w Kożuchowie (woj. lubuskie).
Od momentu gdy tu trafił, nie zadzwonił ani jeden telefon. Nikt nie zainteresował się tym cudownym psiakiem... aż nagle, po ponad 12 miesiącach BACH, decyzja podjęta MAMY DOM.
Wszyscy w skowronkach, szczęście na twarzy, myślimy, teraz to już będzie wszystko dobrze...
ALE
Dom jest 255 km od nas, nie mamy możliwości sami przetransportować Tobisia, szukamy, patrzymy, myślimy.. nic, cisza, nikt nie jedzie w tamtą stronę.
Nowa Pańcia ma wielkie serce, ale nie ma samochodu, nie przyjedzie do nas po Tobisia.
Nie ma też możliwości zapłacić za ten transport..
A on kosztuje.
Mamy opcję transportu za 350-450 zł
DECYZJĘ TRZEBA PODJĄĆ NA DNIACH.
A pieniędzy? Okrągłe ZERO
POMÓŻMY TOBIEMU DOTRZEĆ WRESZCIE DO DOMU.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Agnieszka
Dobra robota Pani Alino :) Powodzenia :)
Agnieszka
Trzymam kciuki!
Beata
Powodzenia!!!