Zbiórka Na leki i dojazdy do Zabrza - zdjęcie główne

Na leki i dojazdy do Zabrza

15 750 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciło 160 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Tomasz Hycza - awatar

Tomasz Hycza

Organizator zbiórki

Nazywam się Tomasz, mam 35 lat, cudowną żonę i dwie wspaniałe córki. 

4 lata temu 29 października 2019 roku, po długiej i wyniszczającej moje płuca chorobie doczekałem się przeszczepu płuc w SCCS w Zabrzu. Operacja niestety nie odbyła się bez komplikacji, ucierpiała wątroba, nerki oraz trzustka. Dwa tygodnie leżałem nieprzytomny na intensywnej terapii walcząc o życie.

 Dzięki wspaniałej postawie lekarzy, pielęgniarek, rehabilitantów oraz personelowi szpitalnemu powoli wracalem do sprawności. Musiałem nauczyć się od nowa wstawać, siadać i chodzić. 

Dwa miesiące po przeszczepie byłem na tyle samodzielny aby wrócić do domu, do żony i dzieci. Moje nowe życie w domu nie trwało jednak zbyt długo, złapałem infekcje i ponownie trafiłem do szpitala. Okazało się, ze moje oskrzela się zwężają uniemożliwiając mi swobodny oddech i odbierając siły. Od tego czasu muszę jeździć praktycznie co miesiąc na zabieg poszerzania oskrzeli, który jest wykonywany pod pełną narkozą. 

Po 4 latach męczenia się ze zwężaniem oskrzeli, w maju 2023 mój lekarz prowadzący poinformował mnie, że zrobili dla mnie wszystko co mogli i ostatnią opcją jest re-transplantacja płuc. W parę miesięcy zrobiłem badania niezbędne do kwalifikacji i po potwierdzeniu przez konsylium została podjęta decyzja o wpisaniu mnie po raz kolejny na listę biorców POLTRANSPLANT. 

Mój stan pogarszał się z dnia na dzień, a zabiegi i bronchoskopie stawały się już coraz bardziej ryzykowne. 21 grudnia dostałem telefon od koordynatora transplantacyjnego, były płuca, natomiast byłem w trakcie infekcji i nie można było mnie dopuścić do operacji. Po ostatnim pobycie w szpitalu w styczniu 2024 mój stan zdrowia był już ciężki. Bez 3 litrów tlenu nie było szansy siadać, 4 litry były mi potrzebne żeby zjeść posiłek, a 5 litrów wymagało pójście do łazienki. 11 stycznia dostaliśmy z żoną kolejny telefon. Informacja dla potencjalnego biorcy, koordynator kazał nam zostać w domu, aż potwierdzą zgodność. I tak też 12 stycznia o 5:30 zadzwonili i potwierdzili zgodność, zabraliśmy najważniejsze rzeczy i pojechaliśmy do szpitala. I tak o godzinie 13 wjechałem na blok. 

Następne co pamiętam działo się już 14 stycznia, przebudzenie, odłączenie od respiratora i tak walczę od tego czasu. Jest stabilnie, oby tak dalej

Po powrocie do domu będę potrzebował suplementacji, stałych leków immunosupresji i wielu innych leków regulujących i chroniących mój organizm przed niebezpieczeństwami, które dla normalnego człowieka są niegroźne. Natomiast mój organizm przy obniżonej odporności jest narażony na wiele czynników, które bez odpowiedniej ochrony mogą mi bardzo zaszkodzić.


Jest mi bardzo ciężko prosić o pomoc ale nie mam już innego wyjścia. 

Aktualizacje


  • Tomasz Hycza - awatar

    Tomasz Hycza

    07.07.2024
    07.07.2024

    7.07.2024 kolejna aktualizacja zbiórki.
    Od kilku dni przebywam w domu po przejściu posocznicy (SEPSY), która była następstwem wstrząsu septycznego. Nie mam pojęcia jak ja to przeżyłem bo śmiertelność przy wstrząsie wynosi 58% ale kolejny raz się udało oszukać przeznaczenie.
    Ten rok rozpoczął się dla mnie dosyć dobrze, nowe płuca, świetny oddech, motywacja do rehabilitacji, plany na przyszłość, euforia i spokój w głowie - teraz będzie dobrze.
    Nie, nie jest dobrze.
    Płuca funkcjonują bardzo dobrze ale inne organy niestety nie. Moje nerki są praktycznie niewydolne, wątroba też oberwała, a na deser dostałem cukrzycę. W temacie cukrzycy jestem kompletnie zielony, to nowa przypadłość którą muszę poznać i oswoić. Przyjmuję dwie różne insuliny, w sumie 4 razy dziennie, nakłucie palca, pomiar z krwi i później wstrzyknięcie insuliny w rękę lub brzuch. Powiedzmy,że tak to w bardzo dużym skrócie i uproszczeniu wygląda.
    W dalszym ciągu nie mam diagnozy od neurologa czym są spowodowane drgawki i tiki całego mojego ciała, czasami cały się trzęsę jak galareta i nie mam na to wpływu, a herbatę w szklance muszę trzymać dwoma rękami bo nie dam rady się napić.
    Nowe przypadłości, nowe lekarstwa, nowi lekarze, nowe wyjazdy i oczywiście wydatki z tym związane.
    Proszę was kolejny już raz o wsparcie i udostępnianie mojej zbiórki na waszych social mediach.

    Zdjęcie aktualizacji 146 415

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Karczu - awatar

    Karczu

    09.07.2024
    09.07.2024

    Z pupy do papy 🤷‍♂️

  • Łysy - awatar

    Łysy

    08.07.2024
    08.07.2024

    Wisisz mi paczkę xDˣᴰ

  • olazmoko - awatar

    olazmoko

    07.07.2024
    07.07.2024

    Walcz Etek!!!

  • LysyZblizard - awatar

    LysyZblizard

    09.11.2023
    09.11.2023

    Trzymaj się mordo auuu!!!!!

  • Aniela | Kitson - awatar

    Aniela | Kitson

    03.10.2022
    03.10.2022

    Powodzenia!

15 750 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciło 160 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Tomasz Hycza - awatar

Tomasz Hycza

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 160

GBKoniec3 - awatar
GBKoniec3
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Deadessa - awatar
Deadessa
100
fuuuuuu - awatar
fuuuuuu
400
Karczu - awatar
Karczu
229
Łysy - awatar
Łysy
400
Olaa - awatar
Olaa
100
Itachi - awatar
Itachi
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij