Chłopczyk z loczkami

Zamknełam mój swiat w jego oczach.

Ludzie mówia jaki ,sliczny ,a jakie ma cudne włoski....

Kiedy odszedł mój pierwszy synek byłam prawie pewna ze już nie bedę miec dzieci.Ze takie moje zycie.Pawełek miał nowotwór krwi.

Ale mineło 10 lat a ja mając 44 lata była w ciązy.

Urodził sie Tomus .Byłam szczęsliwa ,bardzo szczęsliwa.

Synek rósł jak na drozdzach.

Poszedł do przedszkola .

I tak Panie zauwazyły jego innosć .Miał 3 lata i nie mówił,mie miał zamiaru rozstać się z pieluchą.Nie bawił się z dziecmi.

Pokierowano nas dalej do neurologa i psychiatry.

Od roku mamy diagnozę autyzm dzieciecy.

Tomek dzis ma 5 lat.Zaczyna powolutku mówić .Obecnie jest na poziomie 2,5-3 latka.

Nadal nosi pieluchę.Jest słabo manualnie.(rysowanie itp.)

Zeby ruszyc do przodu potrzebujemy terapi ,terapi i jeszcze raz terapii.

Tomek dużo cwiczy z logopeda i to przynosi efekty.

Dlatego zebrane pieniadze przeznaczymy na terapie i dalszy rozwój naszego synka.

Tomus jest całym naszym swiatem.Codziennie dzielnie cwiczy  z logopedą,psychologiem i pedagogiem.Zaczyna swój dzien okolo 6,30 konczy około 17.

o 19,30 juz spi by kolejnego dnia zacząć od nowa naukę i walkę ,aby dogonic rówiesników.

Mam marzenie :chciałbym aby mógł pójsc na studia,aby spełniał swoje marzenia.Chciałabym.........................