Pomaganie zwierzętom to nasza pasja, staramy się ze wszystkich sił i chociaż są momenty gdy mamy dość, działamy dalej, bo jak nie my to kto?
Największym problemem są pieniądze. Niestety jak koty znajdujemy na drzewach, tak pieniądze na nich rosnąć nie chcą.
Wszyscy nasi podopieczni, którzy mają szczęście do nas trafić, zawsze są pod najlepszą opieką weterynaryjną. Ta opieka kosztuje, ale wiemy, że bez niej los tych znalezionych bid byłby opłakany.
Tym razem jedna z faktur z jednego z gabinetu z którym czynnie współpracujemy. Zawsze możemy na nich liczyć i nigdy nie odmówiono nam pomocy. Bez względu na porę dnia czy też niejednokrotnie nocy wspólnie z nami ratowali kolejne istnienia.
Teraz przyszedł czas na rozliczenie się, a my jesteśmy biedni. Nasze konto świeci pustkami, to co mieliśmy poszło na karmę, żwirek które też oczywiście powoli się kończą. Wkrótce czeka fakture wystawi nam drugi gabinet. A my juz zaczynamy powoli siwieć
Prosimy Was o pomoc w opłaceniu faktury. Musimy spłacić długi, aby móc dalej czynnie pomagać
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!