Kupiłem auriske od pewnego dżentelmena imieniem Janusza a przynajmniej na Janusza wyglądał. Cena może i nieatrakcyjna ale za to wysoka. Janusz paląc kiepa pożółkłym paluchem wskazała kilka ewidentnych zadrapań na karoserii, resztą panie igiełka! Niemiec, w tym wypadku Szwajcar, płakał jak sprzedawał a w ogóle to kobieta jeżdzila po zakupy i do kościoła. Samochód 2006 tylko 126000, może i prawda. Wysprzątany pachnący, ograbiony z wszelkich dodatków typu gaśnica, podnośnik. No ale jedyny taki w okolicy automat. Nie będę jechał pół Polski po głupie auto. Myślę będziemy z żoną sobie nią śmigać. Żona nie ogarnia zależności pomiędzy sprzęgłem i manetka zmiany biegów. Próba tłumaczenia kończy się wyższymi decybelami wewnątrz auta niz np na płycie lotniska. Wiadomo.
Sprzęcior posłużył tak może z miesiąc. Sprzęgło dało ciała. Pod Lublinem od strony Niemcy jest taki podjazd delikatna górka. No ledwo się wdrapałem. Sprzęgło 1000zl. Spoko stać mnie, matka dołożyła od siebie solidne "coś ty k***a za trupa kupił" no i jeździło. Dwa dni. Skrzynia biegów zblokowana a że to automat mechanik krzyczy pińć! Zeszliśmy na trójkę za tylko część elementów ze skrzyni. Oddali jeździ. Matka dumna siada i popier***my. A tu cit cit cit! Znowu toyota się upomina o grosz. Zawieszenie już deczko tylko zużyte przez tą kobietę co tak kościół często odwiedzała padło. Tarcze klocki zaciski właściwie połowę zeczy w zawieszeniu trzeba wyrwać i wyrzucić. W międzyczasie inne koszty typu podpięcie pod komputerek 200, klima 250 no bo działa tylko nie nabita. Nie dość że stara mnie męczy to jeszcze to. Jezu daj mi cierpliwości.
Kto doczytał do końca i zrobiło mu się smutno niech pamięta że jemu też może kiedyś wpaść w oko taka igiełka. A i samochód, przyznaje, też mnie wku****ja Pozdrawiam.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!