Panleukopenia, to straszna choroba. Zbiera swoje żniwo bez litości zabijając całe stada kotów. Najbardziej podatne na zakażenie są młode, nieszczepione osobniki, a choroba rozprzestrzenia się bardzo szybko-koty zarażają się jedne od drugich.
Objawy choroby obejmują wymioty, biegunkę (często z domieszką krwi), gorączkę, niechęć do jedzenia i znaczne posmutnienie. Na skutek tych objawów u kota może dojść bardzo szybko do odwodnienia i niedokrwistości, a w konsekwencji szybko doprowadzić do śmierci.My i nasze domy tymczasowe panicznie boimy się tej choroby. Wiemy, że kiedy atakuje, często przegrywamy mimo całego wysiłku włożonego w leczenie kotów. Na rynku jest jednak lek, który działa cuda-Feliserin. Niestety, jest to lek bardzo drogi i trudno dostępny w Polsce. Fundacje i organizacje takie jak nasza dwoją się i troją, aby go zdobyć. Co więcej, wymagane dawki są wysokie-jednemu kotu należy podawać 1 dawkę dziennie przez kolejne 3 dni.
Stanęliśmy właśnie przed szansą zdobycia tego leku-nasza wolontariuszka może kupić go w Niemczech. Koszt 20 ampułek, to prawie 500 EUR-pieniądze o jakich w obecnej sytuacji tylko możemy pomarzyć...
Prosimy o wsparcie w zakupie leku, który uratuje niejedno kocie życie. Nasze domy tymczasowe są pełne kocich nieszczęść, które chcą żyć-nie proszą o nic więcej.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!