Kalendarzowa zima się skończyła.
Temperatura powyżej zera ogranicza jeden problem – ogrzewanie mieszkań, domów, szkół, szpitali. Ogranicza, ale nie znosi go całkowicie. Pogoda bywa kapryśna. A nawet jeśli przez kilka kolejnych miesięcy nie trzeba będzie marznąć, to po lecie przychodzi jesień i zima, i widmo mroźnych dni i nocy.
Pani Irena z Odessy, należy do tych osób, które taką jesień i zimę już przeżyły. Jak miliony mieszkańców Ukrainy pani Irena zmaga się z brakiem prądu. Brakiem dostaw spowodowanym wojną.
W najgorsze czasy zimą można było po 24-30 godzin bez prądu doczekać się włączenia go przynajmniej na 2-3 godziny – mówi Irena.
Ataki Rosjan na system energetyczny Ukrainy zmuszają mieszkańców do życia bez prądu, bez ogrzewania, bez ciepłego posiłku, bez kontaktu z bliskimi, w ciemności… Nie wspominając o życiu w nieustannym strachu, niepewności przez działania wojenne.
W zeszłym roku, już w maju, nauczyliśmy się nie zwracać uwagi na częste alarmy, przestaliśmy biegać do schronu, nawet podczas głośnych wybuchów nad morzem. Ale po zimie dla mnie nagle to się zmieniło. Teraz, kiedy słyszę kolejny alarm, zaczynam płakać ze strachu. Trwa to niedługo, ale świadczy o wyczerpaniu.
Takimi przeżyciami podzieliła się z nami pani Irena. Ale podobnych historii są miliony. Nie wyobrażamy sobie, czego rzeczywiście doświadczają ludzie za wschodnią granicą Polski. Ale wyobrażamy sobie, jak możemy im pomóc.
Prąd jest potrzebny mieszkańcom do uruchomienia pieca i ogrzania mieszkania, do chłodzenia w lodówce, do rozgrzania kuchenki pod ciepły posiłek, do doładowania telefonu, żeby móc porozmawiać z bliskimi lub wezwać pomoc, do włączenia światła, żeby nie poruszać się po omacku.
Prąd potrzebny jest szpitalom, szkołom, placówkom pomocowym, organizacjom pozarządowym działającym lokalnie, żołnierzom walczącym o wolność kraju.
Jest potrzebny do wielu codziennych czynności, które dla nas są prozaiczne, a dla naszych sąsiadów stanowią trudność.
Dlatego uruchamiamy zbiórkę na zakup agregatów prądotwórczych i zasilaczy bezprzerwowych (dla osób, które, jak pani Irena, nie mogą korzystać z generatora w mieszkaniu na piętrze).
Wiemy, takiego sprzętu zakupionego ze zbiórek trafiło do Ukrainy już dużo, ale potrzeby są ogromne. Prosimy więc, w imieniu firmy ANEGIS, o dołączenie do akcji i wsparcie zbiórki – cała kwota zostanie przeznaczona na zakup sprzętu dla ukraińskich rodzin.
Do współpracy i dystrybucji agregatów zaprosiliśmy Fundację CHOPS, która od początku wojny organizuje dla mieszkańców wsparcie.
W bazie CHOPS zarejestrowanych jest 800 rodzin, które otrzymały już żywność i produkty codziennego użytku. 50 rodzin dostało wsparcie w postaci wyposażenia mieszkań.
CHOPS regularnie wspomaga żołnierzy ukraińskich walczących na froncie oraz organizacje na terenie Ukrainy – Fundacja zrealizowała dotychczas ponad 20 wypraw z pomocą.
Mamy pewność, że sprzęt trafi do potrzebujących.
Zbiórka potrwa do 31 maja 2023 r.
Konwój z zakupionym ze zbiórki sprzętem i artykułami wyruszy pod koniec maja.
Wspólnie z naszymi partnerami i patronami medialnymi akcji prosimy o wsparcie. A jeśli nie możesz wesprzeć zbiórki finansowo, powiedz o niej w swoich social mediach (Facebook, LinkedIn, Instagram, TikTok). Niech dotrze do jak największej liczby osób, bo każda złotówka się liczy.
Oto kilka zdjęć z naszych obecnych wypraw z pomocą dla Ukrainy:
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!