Drodzy Państwo zwracam się do Państwa z ogromną prośbą,a mianowicie chodzi o pomoc w zbiórce pieniężnej dla mojej mamy. Jestem najstarszy (18 l) z 4 rodzeństwa -bo jest nas 5. Od 2016r.Nasza mama rozpoczęła leczenie macicy. Niestety bardzo często to leczenie było przerywane z powodu braku funduszy, ponieważ większość badań była prywatne. Mama często odmawiała wizyty gdyż wybierała zamiast wizyty -zakup żywności dla Nas, kupowała pampersy i mleko dla bliźniaczek jak również płacenie wynajmowanego mieszkania. W trakcie leczenia okazało się, że częste krwawienia osłabiające organizm to nic innego jak Rak Macicy,a ostatnio również choroba jamy brzusznej,przez co mama ma wymioty o każdym posiłku. To bardzo osłabia mamę,a co za tym idzie okropnie spada z wagi coraz bardziej. Leki które lekarze przepisują (oczywiście bez refundacji) nie pomagają,mama jest chyba ich królikiem doświadczalnym bo sami nie wiedzą co przepisać aby pomogło. Potrzebne są wizyty u specjalistów -prywatne. Mimo tego że mama ma kartę dilo nie zwalnia Jej to z opłat za wizyty. W tym roku(2024) w marcu okazało się że do tego wszystkiego mama ma guza piersi. Potrzebuje pilnie operacji na macicę w lipcu a potem w październiku na guza piersi lecz niestety brakuje pieniążków. Z tego co mama otrzymuje z Mopsu płaca wynajem oraz kupuje żywność dla młodszego rodzeństwa. Ja pracuję sam na siebie oraz staram się jak tylko mogę pomóc mamie ale to niestety zbyt mało aby odłożyć na operację. Nasza mama nigdy nie prosiła o taką pomoc. Często to mama pomagała innym. Teraz Ja-My(Adam,Marcel,Krystian,Beatka i Karolinka) prosimy o pomoc w uzbieraniu niezbędnych funduszy na operację naszej Kochanej Mamy. Sami nie damy rady a bez leczenia i operacji Nasza mama umrze a tego nikt z Nas nie chce. Najmłodsze siostry mają zaledwie 7 lat. Wszystkie procedury i badania są załączone na zdjęciach. Nie chcemy nic innego niż mieć zdrową mamę!!! Drodzy Państwo każda złotówka przybliża Naszą mamę do operacji, dlatego proszę pomoc za co z góry bardzo dziękuję.
Adam Bierula
Cześć, Monika jestem, miło mi was poznać. Chciałabym się zwrócić do was do ludzi o dobrym sercu. Nie będę nawijać makaronu na uszy i pisać w nieskończoność, zrobię to krótko i w temacie.
Gdy w 2018 roku zaszłam w ciążę z bliźniaczkami dowiedziałam się, że jestem chora na raka szyjki macicy.
W 2019 roku przeszłam operacje guza jamy brzusznej, operacja trwała trochę długo (małe komplikacje). Po operacji długo dochodziłam do siebie. Wiedziałam, że mam roczne córeczki w domu I muszę być silna dla nich. Niestety moja choroba jest nieuleczalna, ale da się zaleczyć. Dziewczynki są moją siłą do walki z moją chorobą, wiadomo, że bez leków.
Nie poradzę sobie. Mój organizm nie przyjmuje pokarmu w normalnych formach, przyjmuje tylko płynne pokarmy nie korzystam z żadnej fundacji ani pomocy innych ludzi Teraz, dopiero gdy mam mało czasu, bo choroba się rozwija. Potrzebuje pomocy od państwa, więc do was się zwracam nie pozwólmy chorobie zabrać siedmioletnim dziewczynką mamy
Kopiuj numer KRS
Joanna Król
Dużo zdrowia
Tymoteusz Tymoszuk
trzymaj się
Adam Bierula - Organizator zbiórki
Dzięki bardzo
KIKI
SZYBKIEGO POWROTU DO ZDRÓWKA!
Adam Bierula - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo za pomoc mam nadzieję że szybko wrócę do zdrowia
Anonimowy Darczyńca
Przesyłam ogrom siły, mocy i wiary w to, że wszystko powoli wróci do swojego porządku. Najważniejsza jest wiara i wsparcie w tym momencie, jeszcze będzie pięknie. Ściskam mocno i trzymam kciuki.
Adam Bierula - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo też mam nadzieję że będzie dobrze inaczej nie można myśleć Dziękuję bardzo za pomoc naprawdę z całego serca 😘😘😘
Seklecki
zdrówka życzę ode mnie, Szymańskiego i Dylana trzymajcie się ❤️
Adam Bierula - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo wam jesteście super chlopakami Dziękuję razem z dziećmi