Z psami po nowe życie - pomóż mi zostać behawiorystą i odzyskać przyszłość
„Nie daruj głodnemu ryby - nakarmisz go tylko na jeden dzień. Daj mu wędkę, a nakarmisz go na całe życie”
Cześć,
Jestem Maria, chociaż w dowodzie mam Nikola, mam 23 lata i bardzo Was proszę o pomoc w realizacji mojego wielkiego marzenia – ukończenia kursu behawiorysty psiego i trenera. Moje życie było pełne trudnych doświadczeń, ale zwierzęta zawsze były dla mnie źródłem nadziei i radości, które pomagały mi przetrwać najtrudniejsze chwile. Opis podzieliłam na rozdziały, ze względu na to, że chcąc jak najlepiej i dokładniej przedstawić sytuację, rozpisałam się, a one pozwolą wam przeczytać dokładnie to, co Was interesuje.
Zbieram również na psa asystującego w PTSD, jeśli ktoś uważa to za cel na który bardziej by wolał przeznaczyć pieniądze, zapraszam tu:
pomagam.pl/pies-asystent
Każdy grosz przybliży mnie do spełnienia marzenia, które może odmienić moje życie na lepsze. Wiem, że wiele zbiórek w dzisiejszych czasach dotyczy dzieci i osób potrzebujących na leczenie, ale proszę, jeśli możesz – pomóż mi w tej walce o normalne życie.
Spis treści:
1. Poznaj moją historię
2. Rola zwierząt w moim życiu
3. Zawód: trener, behawiorysta
4. Zalety takiej pracy w mojej sytuacji.
5. Zakończenie
1. Poznaj moją historię
Wychowywała mnie babcia, ponieważ mój ojciec nas porzucił, gdy byłam mała, a moja mama, mając zaledwie 16 lat, szybko niestety popadła w uzależnienie. Już w wieku 9 lat musiałam dorosnąć i przestać być dzieckiem, by codziennie opiekować się moją chorą na nowotwór piersi babcią.
Zmagam się z wieloma problemami zdrowotnymi, w tym neurologicznymi, autyzmem, ADHD (te dwa w trakcie diagnozy papierkowej, ale słownie potwierdzało mi już je wielu specjalistów) oraz zaburzeniami odporności. Od 11. roku życia leczę się psychiatrycznie. Znam trudy objawów lęków, zaburzeń osobowości, depresję która miesiącami kładła mnie do łóżka, do momentów dostawania zapalenia pęcherza przez brak sił wstania do toalety. Przez cztery lata nie opuszczałam domu z powodu panicznego lęku przed światem, ucząc się indywidualnie i wychodząc na zewnątrz zaledwie raz w miesiącu. Moje zdrowie fizyczne i psychiczne było w opłakanym stanie, ale to zwierzęta zawsze dawały mi siłę, by się nie poddać. Nie mogłam przecież odejść, gdy był przy mnie mój pies, który gdy źle się czułam, wchodził na łóżko, kładł się na moim ramieniu, obejmował mnie łapą i wpatrywał się wzrokiem pełnym miłości. Nie mogłabym go zostawić. Kochał tylko mnie, nawet gdy wchodziłam do toalety czekał na mnie siedząc pod jej drzwiami.
Niestety, w wieku 16 lat zaczęło piekło trzyletniego, toksycznego związku, pełnego przemocy fizycznej, seksualnej i psychicznej. Oprawca odizolował mnie od rodziny, wszystkich przyjaciół, a nawet od mojego ukochanego psa. Przeżyłam rzeczy, o których nigdy nie chciałabym mówić. Skutki tej relacji wciąż na mnie ciążą. Po próbach samobójczych, utracie zdrowia, pracy, mieszkania, udało mi się uciec od oprawcy, który jeszcze rok nachodził moich znajomych, rodzinę i przyjaciół.
Moje zdrowie fizyczne również nie jest w dobrym stanie. Straciłam osiem zębów, a dwa kolejne są do wyrwania. Nasilenie problemów zdrowotnych, spadki odporności i minimum 2 wizyt u lekarza tygodniowo, dwie czekające operacje. Leczenie psychiatryczne, neurologiczne, internistyczne, laryngologiczne i dentystyczne kosztuje mnie fortunę, znacznie przewyższając moje i mojej babci możliwości finansowe. Obecnie szukam pracy, co skutecznie utrudniają powody, które opisałam wyżej. Jednak nawet w przypadku znalezienia jej, nie będę w stanie opłacać lekarzy, badań, leków, jedzenia, mieszkania, odkładać na kurs i psa terapeutycznego.
2. Zwierzęta w moim życiu
Mama mi mówi, że mając 6 lat z pamięci zapytana o dowolnego dinozaura, byłam w stanie opowiedzieć o nim. Znajomi czasami nazywają mnie zwierzęca encyklopedią i od lat zwracają się po porady w kwestii wychowania, dobrostanu, porad. Uwielbiam czytać książki naukowe, popularnonaukowe oraz poradniki, wszystko co dotyczy stworzeń na tej planecie, ich psychiki, możliwości umysłowych, behawioru, życia.
Tak naprawdę tylko praca, przebywanie z nimi lub rozmowy na ich temat, przekazywanie swojej wiedzy uwalniają ze mnie ogromne pokłady sił, które pozwalają mi przetrwać nawet najtrudniejsze dni. Mam doświadczenie z różnorodnymi gatunkami, bo kocham wszystkie - węże, pajęczaki, opos, fretka, szczury, konie, karaczany, wije, koty, psy i inne, a zdobywanie na ich temat wiedzy daje mi sens, którego nie znajduję w żadnym innym zajęciu. Znalazłam w nich ukojenie. Zawsze dogadywałam się z nimi lepiej od ludzi; mam wrażenie, że łatwiej mi przychodzi ich zrozumienie i vice versa.
3. Zawód: trener, behawiorysta
Chciałabym ukończyć dwuletni kurs behawiorysty psiego i trenera w renomowanej szkółce „Wesoła Łapka”. Ten kurs jest wyjątkowy – łączy wiedzę teoretyczną z intensywną praktyką, oferując kompleksowe przygotowanie do pracy z psami. Po jego ukończeniu otrzymam dyplom zawodowy “Zoopsycholog” zgodny z rozporządzeniem MEN, dający mi kwalifikacje zawodowe zoopsychologa, a także dyplom zawodowy „Treser psów” zgodny z Rozporządzeniem MEN dający kwalifikacje zawodowe jako treser psów. Kurs zyskał uznanie w środowisku kynologicznym dzięki wysokiej jakości edukacji, a jego absolwenci odnoszą sukcesy w pracy ze zwierzętami. To właśnie dzięki niemu mogłabym rozpocząć nową ścieżkę zawodową, która da mi nie tylko poczucie sensu, ale także stabilność finansową.
4. Zalety takiej pracy w mojej sytuacji.
Praca behawiorysty i trenera psów to dla mnie najlepsza ścieżka zawodowa, szczególnie pod kątem zdrowotnym, z kilku istotnych powodów:
Spełnienie zawodowe - już po skończeniu kursu mam parę ścieżek rozwoju; mogę pomagać w schroniskach przygotowywując psy do adopcji, pracować lub też założyć własną szkółkę oferując jednocześnie pomoc behawiorystyczną, a może nawet założyć fundacje przyjmującą psy, które ugryzły człowieka i bez takiej profesjonalnej pomocy trafiłyby do eutanazji. Nieważne którą ścieżkę wybiorę, każda spowoduje uczucie szczęścia, bycia potrzebnym i pomagania braciom mniejszym.
Elastyczny grafik - praca w tym zawodzie zazwyczaj pozwala na samodzielne ustalanie godzin pracy i nie jest wymagana pełna dyspozycyjność, co jest kluczowe przy moim stanie zdrowia. Umożliwia mi dopasowanie obowiązków do aktualnej formy fizycznej i psychicznej, a to sprawia, że mogę pracować efektywnie, nie narażając swojego zdrowia na pogorszenie.
Samozatrudnienie i niezależność - mogę pracować w szkole dla psów albo w schronisku, ale mam również możliwość działania na zasadach samozatrudnienia, a nawet otworzenie własnej szkoły.
Praca w spokojnym, nieprzeciążającym środowisku - o ile kontakt z ludźmi mnie stresuje, o ile moim zadaniem nie jest opowiadanie o moich pasjach, to kontakt ze zwierzętami uspokaja i działa terapeutycznie.
Praca w terenie
5. Zakończenie
Dlatego proszę Was o wsparcie. Każda, nawet najmniejsza wpłata, przybliży mnie do spełnienia marzenia, które może odmienić moje życie. Wiem, że praca ze zwierzętami to jedyne, co pozwala mi żyć i funkcjonować, dlatego tak bardzo na to liczę.
Jeśli ktoś nie może mnie wesprzeć finansowo, ALE:
♡ mógłby mi pomóc uzyskać prace w Łodzi I okolicach jako:
♤ pracownik do przuczenia w szkółce, salonie groomerskim etc.;
♤ opiekun zwierząt lub przewodnik wycieczek w zoo w Łodzi lub w Zoo safari Borysew;
♤ w sklepie zoologicznym (mam doświadczenie);
♤ przewodnik wycieczek/indywidualny opowiadający o zwierzętach (mam doświadczenie);
♤ w innych pracach związanych ze zwierzętami lub w dowolnej branży lekką pracę na pół etatu z elastycznym grafikiem;
(Wisienką na torcie byłaby praca, do której mogłabym przychodzić z psem ❤️)
♡ jest prawnikiem/lekarzem który pomoże mi porządnie wywalczyć grupę inwalidzką lub alimenty od ojca;
♡ w inny sposób może mi pomóc
Niech pisze na mnie na maila: [email protected]
Dziękuję z całego serca za każdą pomoc i wsparcie! ❤️
Jeśli jakimś cudem uda się uzbierać i zostanie nadwyżka albo nie uda się zbiórka nawet na tyle, by po dołożeniu wszystkiego co mam się nazbierało, pieniądze pójdą na drugą zbiórkę, która dotyczy pokrycia kosztów psa, wyprawki oraz organizacji szkolenia na psa asystującego.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!