Dzień dobry, nigdy nie zbierałam w żaden sposób pieniędzy ale obecna sytuacja mnie do tego zmusza. Jestem zdesperowana. Na początku były myśli, że są gorsze problemy z którymi borykają się ludzie i na to trzeba zbierać i wpłacać. Ale jestem przyparta do muru. W ostatnim miesiącu spóźniona biegłam do pracy, wystawała kostka brukowa. Wystawała bardzo, tak ze uderzyłam całą stopą i upadłam potykając się. Moje zęby w rozsypce, kawałki uzębienia powbijały się w dziąsła, pierwszy zabieg u chirurga stomatologii polegał na oczyszczeniu jamy z odłamków i podaniu leków i środków przeciw bulowych. Cztery żeby górne bardzo naruszone jedynka prawie nie do uratowania, ale prognozy są pomyślne. Póki co będzie się długo ruszać. Dolna szczęka uderzyła o górną . Rekonstrukcja zębów, leczenie i dorabianie formy na moje zęby, żeby je zachować wyniosą cztery tysiące z kawałkiem. Zrobiła mi się ogromna dziura w budżecie. Dodatkowo czynsz i inne wydatki związane z mieszkaniem i życiem. Odszkodowanie przyznane w wysokości 500zl gdyż wypadek był poza miejscem pracy. L4 za miesiąc i to w 80% pensji. Bardzo prosze nawet o najmniejszą pomoc. Czuje się fatalnie przez nieszczęśliwy wypadek, mam sobie bardzo za złe i jestem w złym stanie psychicznym. Będę wdzięczna za wszystkie wplaty, wierzę w społeczność, wiele razy sama pomagałam może to jest moment żeby coś wróciło.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!