Te Psiaki, wierzą że się uda.

Zwasze miałam w sobie dużo empatii, ale pewna sytuacja w moim życiu postawiła mi cel, żeby pomóc komuś za wdzięczność do życia.

Wybór nie był trudny, oddałam swoje serce Psiakom z gminnej przechowalni w Chwalęcinie na Warmii. Zrobię bardzo dużo jak nie wszystko, żeby im pomóc, ale potrzebuje Waszego wsparcia aby uzbierać na nowe kojce, które nie będę dla nich zagrożeniem i nowe budy, które w choć mały sposób dadzą im namiastkę ciepła prawdziwego domu. KOJCE, które będą miały zadaszenie, chroniące od morderczego upału i mrozu.

Te psiaki są bardzo wdzięczne za każdą pomoc i czym dłużej do nich przyjeżdżam jako wolontariusz to widzę jak powoli otwierają się na człowieka. Są niewiarygodnie wpatrzone w każdy mój ruch, ale też cierpliwie czekają na swoją kolej do wyprowadzenia. Każda wizyta u nich sprawia że człowiek wraca do domu z jednej strony smutny, a z drugiej spełniony, że mógł chociaż trochę im pomóc. Oczywiście potrzeby są ogromne,  począwszy od dobrej jakości karmy, która pozwoli im w zdrowiu przerwać trudne chwile zimą, ale też inne potrzeby niezbędne im do do życia.

Bardzo liczę na Wasze wsparcie, bo dobro wraca ze zdwojoną siłą.

https://www.facebook.com/profile.php?id=61559564863228