Trybuna dla Wisły!

Cześć. Nazywam się Piotrek i jestem członkiem zarządu Wisły Dziecinów. 

Wiosną tego roku komisja licencyjna Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej nakazała rozbiórkę legendarnej drewnianej trybuny, która powstała, gdy Wisła awansowała do klasy A, czyli w 2005 roku. Kibice Wisły, a także drużyn przyjezdnych bardzo lubili przesiadywać na wspomnianej trybunie, ze względu na komfort oglądania meczów klasy A z dużej wysokości. Niestety wszystko co dobre, kiedyś ma swój koniec i wcale nie dziwimy się MZPN-owi że podjął taką decyzję, bo drewniana widownia była już w opłakanym stanie i wejście na nią większej liczby osób groziło zawaleniem. Na meczu derbowym po obu stronach trybuny zawisła informacja "Trybuna grozi zawaleniem. Wchodzisz na własną odpowiedzialność". Nie przeszkodziło to jednak kibicom i trybuna zapełniła się do ostatniego miejsca.

Drewniana widownia przyciągała nie tylko okolicznych kibiców, ale także osoby nie związane całkowicie z Dziecinowem. Radek Rzeźnikiewicz z portalu kartofliska.pl w swoim alfabecie kartoflisk na portalu weszło.com pod literą D zamieścił taki oto fragment: 

"Dziecinów – czyli Wisła Dziecinów, zasłużony dla Kartoflisk zespół, bo stamtąd pochodzi krowa, która jest na zdjęciu głównym strony. W tym Dziecinowie po jednej i po drugiej stronie boiska jest woda. Zawodnicy pisali mi, że boją się wykonywać róg, bo dłuższy rozbieg i możesz wpaść. Z drugiej strony, żeby rozegrać piłkę musisz wejść na ulicę. A to jest dość często uczęszczana asfaltówka na Puławy. Dziecinów daje radę."

Facebookowy profil "Futbol na tak" (pozdrawiamy!) nie mógł przejść obojętnie obok pożegnalnego meczu trybuny i jego przedstawiciel pojawił się na meczu z Józefovią. 

Z dniem 19 czerwca 2017 roku trybuna zakończyła swój żywot. Do naszej dyspozycji pozostały na ten moment mniejsze, stalowe trybuny, ale co z tego skoro mogą one pomieścić jedynie 100 osób. Można by pomyśleć że jest to wystarczająca ilość jak na warunki klasy A, ale nie w Dziecinowie. Na takich meczach jak z Borem Regut czy właśnie z KS Sobienie Jeziory, gdzie liczba widzów oscylowała w granicach pół tysiąca osób (!) trybuna drewniana (około 300 miejsc) i stalowa (100 miejsc) zapełniały się do ostatniego kawałka.

Dlatego zwracamy się do całego środowiska piłkarskiego i kibicowskiego na Mazowszu (i nie tylko) o pomoc w dostawieniu lub dobudowaniu dodatkowej widowni. Liczymy na was!