Na jednej z posesji, gdzie regularnie karmione są koty, jakiś czas temu zaczął pojawiać się nowy, niekastrowany kocur. Jako że był trzeci z kolei, który zaczął przychodzić – nazwany został po prostu Trzeci. I tak już zostało.
Trzeci żył jak typowy kot wiejski – ostrożny, niezależny. Aż pewnego dnia pojawił się z krwawiącą łapą. Zabraliśmy go do lecznicy. Okazało się, że to stara rana, prawdopodobnie po ropniu. Niestety, nie nadawała się już do szycia, ale została fachowo opatrzona i jest codziennie opatrywana, a rana ładnie się goi.
Przy okazji pobytu w lecznicy Trzeci został: – wykastrowany, odpchlony i odrobaczony.
Gdy tylko łapka się zagoi, Trzeci wróci w miejsce swojego bytowania – będzie nadal doglądany i dokarmiany.
Prosimy o pomoc w opłaceniu jego leczenia.
Każda złotówka się liczy – wspólnie możemy dać temu dzielnemu chłopakowi zdrowie i spokojniejszą przyszłość.
Dziękujemy!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!