Potrzebna pomoc w remoncie

Nazywam się Inga Rycień. Nie mam do kogo zwrócić się o pomoc. Mój tata ma 64 lat, a mama 60 lat. Mama posiada wcześniejszą rentę zdrowotną, a tata zarejestrowany jest w urzędzie pracy jako bezrobotny o pewnym stopniu niepełnosprawności bez prawa do zasiłku, zapomogi, czy jakichkolwiek pieniążków. Mama ze swojej renty ma niewiele pieniążków.

Rodzice mojej mamy nie mieli pieniążków, dlatego dom ten budowali znajomi dziadków, również moi dziadkowie sami własnymi rękami, moja babcia, mama, później też tata. Każdy kto mógł, pomagał w budowie. Dom wybudowany z pustaków, gdzie pod deskami podłogowymi nie ma betonu, a od razu jest piasek i na to deski. Wszystko robione tak, aby tam gdzie to możliwe uciąć koszty i wybudować w jak najtańszy sposób, jak tylko to możliwe.

W domu rodziców nie ma ocieplonych ścian, drzwi wejściowe przepuszczają wiatr i zimno, rodzice nie palą w piecu dużo, ponieważ boją się, że nie starczy opału na całą zimę, ponieważ nie stać ich na zakup większej ilości. W domu jest zimno. Cały dom jest w rakotwórczej pleśni i grzybie. Non stop pryska się ściany preparatami, jednak skutkują tylko na chwilę i od nowa to samo. Problem tkwi w tym, że należy ocieplić dom. Jednak, żeby to zrobić należy położyć nowy dach, ponieważ ten jest za krótki z każdej strony, aby była możliwość ocieplenia. Na podłodze stoi często woda, która ciągnie od gleby, ponieważ pod podłogą bezpośrednio znajduje się piach. Nie ma wylewki z betonu.

Problem z pleśnią i grzybem jest u nas już od dłuższego czasu, jednak z każdym rokiem problem się nasila i tej pleśni jest coraz więcej.

Tak bardzo bym chciała wesprzeć moich rodziców. Jakoś im pomóc, jednak sama niedawno straciłam pracę i jestem na etapie poszukiwania nowej. Rodzice jakoś radzą sobie z drobnymi wydatkami, ale wymiana, czy przedłużenie dachu, ocieplenie domu, wymiana drzwi wyjściowych, czy zrobienie wylewki z betonu na podłogę pod panele, to zbyt duży koszt dla moich rodziców.

Mam nadzieję, że Pan Bóg pomoże moim rodzicom. Kocham ich z całego serca, bo są naprawdę cudownymi i bezinteresownymi ludźmi i jest mi strasznie przykro, że nie mogę im pomóc.  Bardzo proszę Was o wsparcie.