Leczę się od 2012 roku, rak piersi w ostatnim stadium. Jestem po operacji usunięcia przerzutów. Mieszkam z synem, którego sama jest w wieku 13 lat. Aby go wychować robię wszystko aby przedłuzyc sobie życie. Oszczędności, które posiadałam już się wyczerpały, przeznaczyłam je na terapię w Austrii, niestety nie mogę jej kontynuować ze względu na brak finansów. Było jednak warto - żyję i mogę cieszyć się nim z synem. Żeby dalej się leczyc wiadomo potrzeba następnych środków finansowych dlatego bardzo proszę o wsparcie. Kazda złotówka jest dla mie jak złoto. Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!