KOT KAZIK- operacja nogi

Dziś odebrałam Kazika z przychodni. Rokowania są dobre, warto walczyć o zdrowie.  Za 3 tygodnie badanie RTG, które potwierdzi czy zespolona kość się przyjęła.

Kot czuje się dobrze, ma apetyt. Próbuje chodzić i wspierać się na łapkach- wybitej i połamanej. Barankuje, domaga się głasków i jedzonka.

Pani Doktor jest pod wrażeniem  wspaniałego usposobienia Kazika - kot jest bardzo grzeczny, cichutki, dzielnie znosi zamknięcie w klatce.

Nadal prosimy o wparcie finansowe Kazika w jego powrocie do zdrowia .

Każda złotówka jest ważna- dzisiejsza faktura to kwota 2330zł, a to jeszcze nie koniec leczenia.

Kazik to starszy kocurek.  Jesienią przybłąkał się do starszej Pani, która dokarmiała kota i udostępniła ciepły kąt. Okazało się, że to Kot o złotym usposobieniu, kochający wszystkich, bardzo wdzięczny i łagodny.Kazik szybko odwdzięczył się przywiązaniem i ogromem miłości.

Około trzech tygodni temu Kot zaginął. Wrócił do domu- przyczołgał się- po długim czasie nieobecności. W strasznym stanie, wychudzony, odwodniony. Z otwartym złamaniem nogi. Leżał i żałośnie miauczał, prosząc o pomoc.

Otwarte złamanie nogi, zakażanie. Stan poważny. Najprawdopodobniej po wypadku.

Konieczna była operacja. Kosztowna- wstępnie szacowany koszt to ok 1500zł. 

Dodatkowo, okazało się, że druga noga wypadła ze stawu biodrowego i będzie potrzebny drugi zabieg jak tylko Kazik trochę wydobrzeje. 

Każda doba spędzona w szpitalu to kolejne koszta ok 100zł za dobę, leki, podkłady, RTG.....

Kochani ! Prosimy o wsparcie finansowe w opłaceniu leczenia Kazika -ukochanego przyjaciela- Starsza Pani utrzymuje się z emerytury i jest to dla niej ogromny wydatek.

Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę.