Michałek i inne nieszczęścia

Nazywam się Ala Kocielińska. Na Panią Helenę trafiłam kilka lat temu, przy okazji pomocy bezdomnym kotom. Pani Helena jest osobą starszą, samotną, niezaradną, jednak z ogromnym sercem dla zwierząt. Zajmuje się trzema starszymi suczkami i bandą kociaków. W swojej codzienności może liczyć na swoją przyjaciółkę, Panią Ewę. Obie dzielnie stawiają czoła rozmaitym przeciwnościom. To wzruszające, móc obserwować taką przyjaźń. Jednak ostatnio, w miarę stabilna sytuacja zaczęła się sypać. Michałek, ukochany kot Pani Heleny ( ze zdjęcia) wymagał operacji dróg oddechowych, za którą Pani Helena zapłaciła 2 000 zł, Pani Helena musi zrobić nową protezę zębów, bo przewróciła się i sobie je wybiła, co będzie kosztowało kilka tysięcy, kobieta straciła 7 000 w skutek jakiegoś oszustwa ( nie znam szczegółów). Kobieta jest niedożywiona, nie dba o siebie, chcąc ratować zwierzęta. Dodatkowo Michałek potrzebuje znów leczenia, wróciły objawy sprzed operacji, kaszle, krztusi się. Na leczenie Michałka zaprzyjaźniona Fundacja założyła zbiórkę, w której zebrano 105 zł :( Dlatego razem z koleżanką, Justyną, do której Pani Ewa zgłosiła się z prośbą o pomoc, postanowiłyśmy jeszcze raz w imieniu Pani Heleny i Pani Ewy prosić o wpłaty na zbiórkę. Obie kobiety są zdesperowane, nie wiedzą czy uda się opłacić dodatkowe wydatki, nie wspominając o wysokich kosztach utrzymania zwierzaków. Bardzo prosimy każdego, kto może przeznaczyć kilka złotych na pomoc, o wpłatę na zbiórkę. Prosimy też o udostępniania w mediach społecznościowych. Gdyby ktoś chciał poznać szczegóły sytuacji lub pomóc w inny sposób można napisać na FB - Ali Ko.