pomoc osobie niepełnosprawnej

Witam wszystkich jestem Kacper wnuczek mojego dziadka który przez swoje życie przeszedł bardzo sporo i dla tego od nosze sie tutaj z myśla że są tu ludzie o dobrym sercu którzy mnie zrozumieja i chociaż troche pomoga. Zaczne może od tego rok czasu opiekowałem sie moja pra babcia inaczej Mama mojego dziadka, Dziadek straszliwie też jej zaawsze pomagał a mieszkał kawałek od nas lecz zawsze był na czas by pomóc ze wszystkim czy opatrzeć rane babci przy piersi czy przebrać ja myśleliśmy że gorzej być już nie może lecz wtedy dopiero sie koszmar zaczoł. Gdy babcia zmarła Przepisała stary dom przed wojenny na mojego dziadka Lecz dziadek już emyrytura ale dorywczo jeszcze próbował dorobić jak to mój dziadek bez pracy żadnej funkcjonować nie umiał lecz miał jeszcze jednego brat który w niczym się i nigdy nie interesował Lecz jak wiadomo o spadek takie osoby leca jako pierwsze . Wiec wujek postanowił założyć mojemu dziadkowi sprawe sądowa z wymuszeniem 30.000 tys zł I jak to mówia kto da wiecej w Łape adwokatowi ten może liczyć na wygrana . Jeżeli ktoś myśli że tak to nie działa to jest w błedzie bo osoba która nic w życiu nie pomogła miała wszystko w głebokiej D*pie dostaje zawsze najwiecej . Prosił bym chociaż o małe wsparcie dla mojego dziadka nie mówie tu o kolosalnych stawkach lecz o 1zł zawsze to coś ku celu. Mój dziadek niestety ale nie ma jak spłacać tego gdyż jest na emeryturze a kredytu takiego nikt mu nie da staram się go wesprzeć Wiec dziękuje z całego serca za karzda pomoc Kacper.. Dom nie jest też w dobrym stanie jak widać dach sie sypie przecieka z niego każdego razu gdy mocniej pada kominy czarne supiace sie boje sie że dziadek z tym se nie poradzi sam i wiem jak mu jest cieżko nie ma nikogo kto by mógł mu pomóc dla tego jestem ja i wierze we wszystkich tutaj zgromadzonych że chociaż troche uda nam sie zebrać żeby mu pomóc :)