Kochani ktoś kto zna ból i cierpienie to wie co to znaczy, lecz słowami nie da się opisać trzeba to przeżyć,są momenty że czuję jak mi paraliżuje cały kręgosłup wraz z silnym bólem. Są dni że nie mogę wstać z łóżka,długo się zastanawiałam czy prosić o wsparcie,ale wiem i wierzę że są ludzie dobrego serca ❤ Moje cierpienie zaczęło się w dniu kiedy zachorowałam nie wiadomo od jak dawna choroba się rozwijała,w 2014 roku pewnego wieczoru położyłam się spać a rano już nie wstałam o własnych siłach,prawa noga po prostu wpadła mi do środka,stwierdzono martwice kości .Jestem po dwóch operacjach stawów biodrowych, po przebytym udarze złamaniu kości kulszowej złamaniu dwóch kręgów i żeber,ból nie daje mi normalnie żyć, jest nie do zniesiena,już najsilniejsze leki nie pomagają.Kochani potrzebna jest ciagle rehabilitacja stacjonarna,gorset ledzwiowo-krzyzowy i leczenie.Tylko z wami kochani,ludźmi dobrego serca ❤możemy uzbierać na leczenie, żebym mogła stanąć na nogi.❤ Proszę o udostępnianie i nie wielkie wpłaty,każda złotówka Jest na wagę złota. Będę bardzo wdzięczna z całego serca ❤Dziękuję .
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!