Drodzy Polacy. Nie mogłem tego tak zostawić. Dębicki Jerzy zmarł kilka lat temu. Został pochowany w Oleśnicy na ul Wilenskiej. Był bezdomny. Krzyż spuchnial skrzynka która dała z swojego grobu ojca się rozpadła. Grabarze żucają deski na jego grub jakby tam nic nie było. Za życia nie miał nic i jeszcze po śmierci nie ma godności by spoczywać przy krzyżu a nie złamane desce z odpadającym Panem Jezusem. Chciałbym mu kupić chociaż skrzynie o zamówić porządny krzyż u stolarza. Tyle co mogę zrobić dla człowieka które wsumie nie znałem. Ale nie mogę tego tak zostawić. Zgłosiłem również sprawdzę do portalu miasta. Każda zł pomoże by mógł odpoczywać jak człowiek. A nie by walały się po nagrobku deski który za chwilę zniknie. Tak nie można. Bo psa sie szanuje czy inne zwierzę a to był człowiek któremu los dał w kość. Nie ważne teraz czy już zaglądał do kieliszka czy nie. B chciałbym my zrobić i uporządkować ten grób jeżeli uzbjeram całość chic cześć kwoty. Jakieś sztuczne kwiaty krzyż i zbite z desek miejsce spoczynku. Choć tylko tyle. Sebastian
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!