Dziś potwierdziły się nasze obawy, że Miłka jest bardzo chora. Jej życie mogą uratować tylko drogie leki, a cała kuracja będzie bardzo długa.
Miłeczka od początku nie miała łatwo. Przyjechała z Ukrainy do wspaniałych wolontariuszy z OTOZ Animals Oświęcim. Już wtedy miała potwierdzonego wirusa FIV (niedobór odporności). Ze względu na to, ze posiadamy wolierę dla kotów z tym wirusem, wolontariuszki OTOZu poprosiły nas o pomoc, żeby Miłka miała bardziej komforowe zycie, niż w klatce w schronisku. Tak znalazła się u nas.
Często chorowała na zapalenie dziąseł, jeździła na leczenie, co często przy fivie się zdarza.
Od jakiegoś czasu przestała nam się podobać, zaczęła mocno chudnąć i spadać z wagi. Wtedy wykonaliśmy badania. Potwierdziło się że jest bardzo chora. Bez leczenia umrze. Waży ledwo ponad 2 kg, ma wysoką gorączkę - ponad 40 stopni i fatalne wyniki elektroforezy.
Musimy zacząć leczenie jak najszybciej. Potrzebujemy drogich leków odpornościowych, suplementacji. Czekają nas ciągłe wizyty u weterynarzy. Nie poradzimy sobie sami, mając na utrzymaniu ponad 60 kotów i tonąc w długach.
Po raz kolejny prosimy Was o wsparcie.
Miłka nie ma swojego człowieka, swojej rodziny, swojego domu, który walczyłby o jej życie. Jest jedną z wielu podopiecznych Przybij Piątkę z kotem, ma tylko nas. Leczenie zdecydowanie przekracza nasze możliwości finansowe, dlatego błagamy Was o pomoc. Dajmy jej szansę na życie. Tylko to konkretne leczenie może ją uratować...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Od Marcysi
🍀🍀🍀