Pomóż nam uratować MAMĘ

Cześć kochani. 👋

Moja mama ma na imię Ania. 

Jest kobietą pełną energii, zawsze uśmiechnięta, serdeczna i życzliwa. Niestety od prawie trzech lat zmaga się z bardzo złośliwą odmianą nowotworu surowiczego, który został zdiagnozowany 01.08.2020. Był to prawdziwy cios dla nas wszystkich. Podjęliśmy walkę z tą straszną chorobą.

 Mama była bardzo silna i przetrwała już trzy poważne operacje, w których lekarze byli zmuszeni usunąć jej otrzewną, macicę, jajnik z przydatkami, szyjkę macicy oraz założyć stomie. Mama oczywiście przed i po operacjach musiała przejść przez cały proces chemioterapii, który był koszmarem, bolesnym koszmarem, zarówno fizycznie jak i psychicznie.

Od tamtego czasu, minęło już kilka dobrych miesięcy, mamie odrosły włosy stracone przez chemioterapię, nabrała sił i znów zaczęła żyć pełnią życia. Wszyscy myśleliśmy, że to już koniec tego koszmaru. Że mama wygrała już swoją walkę. Mama była pod stałą kontrolą lekarzy i regularnie przechodziła badania kontrolne. Niestety, kilka miesięcy temu okazało się, że nowotwór pojawił się tym razem na wątrobie. Dotychczasowe leczenie nie przynosi zadowalających efektów.

Znaleźliśmy lek, Avastin, który podawany do każdej serii chemioterapii daje obiecujące szanse na poprawę stanu zdrowia mamy.

Niestety lek nie jest refundowany.

Do tego dochodzą koszty wlewów witaminowych, mnóstwa prywatnych wizyt i konsultacji, które znacznie przewyższają nasze zdolności finansowe.

Rozważamy również podjęcie kosztownej terapii w Köln w Niemczech. Jednak są to kwoty nieosiągalne dla Nas. 

Link do kliniki IOZK w Köln :

https://www.iozk.de/pl/immunoterapia-przeciw-rakowi/koszty-terapii/

Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc do Was. Każda złotówka ma znaczenie.

 Będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc.

Dużo uśmiechu i miłości dla Was. 🙏

Michał Kościołowski

Dotychczasowe wyniki badań :