Nowe Bugatti dla Zbigniewa

THINK BIG

Jestem człowiekiem dla którego granice marzeń nie istnieją, a ograniczenia są tylko tym co mamy w naszych głowach.  Moim marzeniem jest móc zasiąść i poprowadzić najnowsze Bugatti Chiron.

Brzmi jak niemożliwe do zrealizowania ? A ja wierzę, że można dokonać rzeczy niemożliwych. Auto to zrobione zostanie w 500 egzemplarzach z czego połowa już została sprzedana. 

Z pewnością sukces tego projektu odniesie się szerokim echem w całej Polsce i nie tylko. Po udanej zbiórce i zakupie, auto wystawione zostałoby na aukcji, a cały dochód z niej pozyskany przeznaczony zostałby na leczenie najbardziej potrzebujących dzieci. Nie jestem samolubny, mam tylko marzenia :)

Dla wszystkich pomagających wyślę @ zestaw przepięknych wierszy dla dzieci mojego autorstwa, które rozbudzają wyobraźnię, kształcą i pomagają pokonywać dzieciom lęki.

Żeby nie być gołosłownym, wierszyk o tym czego boją się nawet dorośli - pająki :)

W pokoiku u Agatki

leży piękny dywan gładki

Stoją szafy i krzesełko

lalka Zuzia i pudełko

W jednym kącie stoi szafa

Jest wysoka jak żyrafa

Obok szafy tuż przy ścianie

Siedzi pająk na firanie

Mały, czarny, brzuch pękaty

w kłębku jakby z białej waty

Kreśli kółka i krzyżyki

Osiem nóg ma jak patyki

Pajęczynę swoją wije

Gwiazdę wielką z niej uszyje

Zobaczyła go Agatka

Która miała cztery latka

wcale się nie przestraszyła!

wręcz ciekawa nawet była

jakie imię ma pajączek

I czy ma też osiem rączek

Więc podeszła po cichutku

I mówiła powolutku

Dzień dobry Panu, jestem Agatka

To mój pokoik i moja szafka

Jak Panu na imię zapytać chciałam?

I wie Pan, ja wcale się Pana nie bałam...

Pajączek spojrzał na małą Agatkę

Na jej bluzeczkę w czerwoną kratkę

I rzekł Agatce również cichutko

Tomaszek jestem, powiedział krótko.

Szyję sieć w kształcie wielkiego koła

złapie się komar, mucha i pszczoła.

rzekła Agatka - oj Panie Tomku...

ciężko coś złapać tu w moim domku

Zabiorę pana do mego ogrodu

w nim raczej nie zazna pan nigdy głodu

muszek, komarów jest tam bez liku,

zabiorę tam Pana w małym słoiku

wprost do ogrodu powędrowali

tak przyjaciółmi na zawsze zostali.

Co o tym sądzicie ? Pomożecie ??? :)