Zwracam się z prośbą o pomoc do ludzi, którym nie jest obojętny los zwierzęcia, a w tym konkretnym przypadku chodzi o moją sunię Vikusię. Vikusia została adoptowana przeze mnie z Domu Buldoga 2 lata temu. Od początku pobytu u nas miała problemy z kręgosłupem. Do tej pory leczyliśmy ją w miarę swoich możliwości finansowych, jednakże kilka dni temu sytuacja zdrowotna Viki bardzo się pogorszyła... Vikusia nagle przestała chodzić, sparaliżowało jej wszystkie łapki. Po wielu wizytach u różnych weterynarzy i szeregu kosztownych badań (rtg, rezonans magnetyczny) okazało się, że tylko operacja da jej jeszcze jakieś szanse, że stanie kiedyś na swoich łapkach. W przeciwnym razie groziło jej uśpienie ponieważ bardzo cierpiała. Nie mogłabym spojrzeć sobie w oczy w lustrze gdybym nie dała jej szansy na przeżycie, dlatego nie wahaliśmy się i jak najszybciej została poddana operacji kręgosłupa. Aktualnie Vikusia dochodzi do siebie po operacji, jednakże nadal nie chodzi, załatwia się w pieluszkę i jest karmiona strzykawką. Potrzebujemy wsparcia finansowego, żeby dalej walczyć o jej zdrowie, musimy poddać ją rehabilitacji. Będziemy wdzięczni za każdy grosz który pozwoli stanąć jej na łapki. Do tej pory ostatnie wydatki na ratunek Vikusi to koszt ok. 5000zł (operacja i badania), do tego dochodzi jeszcze rehabilitacja, bez niej Vikusia sobie nie poradzi...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Joanna
Niedawno też przez to przeszliśmy. Trzymamy mocno kciuki.