Witam mam na imię Jakub. Ciężko mi prosić o pomoc ale naprawde nie widze już innego rozwiązania.
Moje problemy zaczeły sie w lutym. Rozstałem sie z partnerką oraz musiałem zamknąć dzialalność ponieważ nie miałem ciągłości zleceń i zraniłem sie w rękę co uniemożliwiło mi prace. Wszystkie oszczedności wydałem na narzedzia i nie zwróciło mi sie nawet. Z ręką już wszystko wporządku i moge pracować nawet podpisałem już umowe o prace czekam teraz tylko na szkolenia BHP. Dodam że sprzedałem już większość rzeczy które przedstawiały jakąś wartość. Prosze o kwote 2000 złotych ponieważ tyle płace za wynajem nie stać mnie na przeprowadzkę i nie mam zdolności kredytowej. Wiem że poradzę sobie gdy tylko odbiore pierwszą pełną wypłate. Ale dziś jest już 17 i nie będe w stanie zarobić w tym mesiącu na opłaty. Te dwa tysiące przeznacze na opłaty i jedzenie. Jestem nawet w stanie później w ratach oddać te pieniądze darczyńcą. Naprawde boje sie że wyląduje na ulicy. Jest mi naprawde wstyd że musze prosić o wsparcie obce osoby bardzo prosze was o wsparcie pomóżcie mi stanąć na nogi. Odwdzięcze sie napewno gdy stane na nogi. Również moge przedstawić zdjęcia rachunków które zapłace i rachunki za jedzenie. Przepraszam że robię tą zbiórke anonimowo ale wstydze sie tego ponieważ jestem facetem który ma 30 lat a jestem zmuszony prosić obcych o pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!