Cześć, pewnie słyszeliście kiedyś o wyspie, na której czyhają same niebezpieczeństwa, a mimo to istnieje na niej życie. Ludzie nazywają ją "wyspa przeklęta". Mowa tu o pięknej, ale niebezpiecznej wyspie - Haiti, czemu o tym mówię, to wstęp do poznania mojej historii...
Jak zapewne się domyślacie, moje życie od szczeniaka nie było usłane różami stąd też dali mi na imię właśnie Haiti.
Trafiłam do schroniska w Chorzowie 12go lutego 2024r. z terenu Siemianowic Śląskich, z ul. Bytkowskiej. Miałam zaledwie 4 miesiące... Wyglądałam tragicznie i byłam przeziębiona. Biegunka, problemy żołądkowe, kaszel, katar i łzawienie oczu :(
Nikt nie wie skąd się tam wzięłam... czy biegałam po ulicy samopas, czy może ktoś celowo się mnie pozbył wiedząc, że mam problemy zdrowotne i teraz też psychiczne. Zastanawiali się, czy może jestem tzw. odpadem z pseudohodowli, cokolwiek to znaczy. :(
W schronisku byłam miesiąc, to był ciężki czas, bardzo tam głośno i ciasno. Ludzie na przeglądzie zdrowotnym domyślali się, że w przyszłości mogę mieć problemy z tylnymi łapkami.
W 1szej adopcji byłam tylko kilka dni, bardzo zawiedli mnie Ci ludzie, miałam nadzieję że dadzą mi ciepły kąt i miłość, jednak gdy zobaczyli że mam trochę problemów, oddali mnie z powrotem do schroniska.
Do kolejnej adopcji po wielu spacerkach zapoznawczych trafiłam 07.04.2024, mając już 6 miesięcy. Niestety tu też moje problemy zaważyły nad przyszłością i z tego domu, którego to wszystko przerosło wróciłam znowu do schroniska.
Nie ukrywam, to wszystko co mnie spotkało zaważyło nad emocjami, gdy znów wróciłam do boksu i psy wokół ciągle ujadały, straciłam nadzieję na lepsze jutro....
Po paru dniach, znów się pochorowałam a przed kratami dostrzegłam ludzi, którzy cały czas mi się przyglądali, aż w końcu zabrali do siebie...
To był dom tymczasowy, wspaniali ludzie, wiedzieli o moich problemach zdrowotnych, a mimo to dali szanse!
Byłam u nich zaledwie półtora tygodnia, ale dzięki nim poznałam co to dobre jedzenie, przysmaki, zainteresowanie, ciepły kącik i cudowne prywatne spacery. Oczywiście nie obeszło się od wizyt u weterynarzy, lekach i suplementach.
Wiedziałam że u tych ludzi nie mogę zostać na zawsze, robili wszystko bym trafiła do najlepszego domu i... udało się !
Nareszcie mam wspaniały dom na zawsze ! Ludzi którzy mnie kochają, rozpieszczają, zapewniają mi każdego dnia wszystko co potrzebuję, jedzonko, czas na zabawe i trening, pieszczoty, nowe znajomości, to co uwielbiam - podróżowanie !
Ale w końcu mam na imię Haiti, trochę taki chodzący problem :( mój stan zdrowotny wymaga sporo wysiłku i pieniędzy, moi ludzie robią wszystko by nie brakło mi leków, co tygodniowych badań, kontroli ale ... muszę im pomóc jakoś zorganizować pieniążki, tyle już na mnie wydali ... :( wiem też, że ta rodzina przeżyła w tym roku bardzo poważną tragedię, przez chorobę stracili męża, ojca i najlepszego przyjaciela. Z opowiadań wiem, że bardzo bym go pokochała ! Był wspaniałym człowiekiem, dobrym, ciepłym, zaangażowanym, zapracowanym ale też szczęśliwym, bardzo kochał swoją rodzinę, tak jak ja teraz kocham ich!
Chce byśmy byli wzajemnym plastrem na ogromne rany które dostaliśmy od życia.
Niby pieniądze szczęścia nie dają, ale bez nich ja nie wyzdrowieje, a moja wspaniała rodzina nie zasłużyła na kolejne smutki ! Widze i wiem że robią wszystko co mogą, ale ceny tego wszystkiego przekroczyły ich budżet. Jestem tu niecały miesiąc, a już 6razy byłam u weterynarzy... cały czas jestem na antybiotykach, suplementach, kąpielach leczniczych i czeka mnie operacja.
Jeśli każdy z Was wpłaci symbolicznie pare złotych, pomoże to wyjść mi z dołka psychicznego, problemów zdrowotnych a moja rodzina nie będzie musiała odmawiać sobie lepszego obiadku !
Błagam o pomoc oraz bardzo dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie tego wpisu, zapoznanie się z moją historią.
PS: Zdj przykładowych wizyt u lekarzy dla potwierdzenia wiarygodności :(
Wiadomo, będzie ich więcej ale trzeba czasu...
Pozdrawia 8 miesięczna suczka owczarka niemieckiego ! Hauuu hałł !
Edycja wpisu - 17.07.2024r.
Hejka dobre duszyczki !!
Trochę to wszystko trwało ale wczoraj doszło do jednego z poważniejszych dni mojego życia . Odbyła się operacja usunięcia zmian na mojej głowie. W mojej rodzinie jestem już 3 miesiące, ale musieli najpierw mnie zdrowotnie do tej operacji przygotować. Sami wiecie że ja chodzący chorowitek jestem -.-
Wracając… To było trudne przeżycie, każą mi nosić 10 dni prawie 30 szwów na głowie…Jestem na lekach przeciwbólowych, uspokajających (ten kto mnie poznał wie dlaczego), mam denerwujące opatrunki ale ufam rodzinie, wręcz jestem pewna, że to dla mojego dobra ;)
Piszę tu o tym bo chciałam byście dowiedzieli się na czym stanęło moje żyćko, dziękuję raz jeszcze za każdy datek !!! Dzięki Wam mojej rodzinie trochę odeszło problemów finansowych ;) jeszcze długa droga do pełni sprawności ale nareszcie znalazłam kogoś dla kogo naprawdę jestem ważna !
Przez operację mam chwilową przerwę w szkole dla psów ale spokojnie, wrócę do mojej grupy i pokaże że na wolnym nie było tylko leżenia ale też było dużo treningu :D pozdrawiam Was ! Słyszymy się wkrótce ;*
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Ciocia Zosia
Wracaj do zdrowia 😀
ciocia Ewa :)
Trzymam kciuki Haiti 😗
Anonimowy Darczyńca
Haiti jesteś tego warta ❤️