Król CARO 12 lat w schronisku

               .....     KRÓL    CARO     .....

Edycja   27     stycznia  2021                                     Kasia pisze: Nie trzeba nic pisać, wszystko widać w tym spojrzeniu...
Bardzo chciałabym umieć wytłumaczyć mu, że już nie musi się bać. Że minione 12 lat to już przeszłość, zły sen, który już nie wróci. I że teraz jest czas, aby nadrobić smutne do tej pory życie.
Póki co jest bez zmian. Nie mogę zrobić kroku w jego stronę, bo ucieka. Cały czas musi mnie widzieć i kontrolować moje ruchy. Mój dotyk go paraliżuje. Jedyny moment, kiedy mamy kontakt - choć to i tak za duże słowo - to karmienie z ręki.
Jest ciężko.

Edycja    23    stycznia  2021

CARO dojechał wczoraj popołudniu do ZAMERDANEGO TYMCZASU.  Przerażony nowa sytuacją.  Odsypiał kilkanaście godzin, być może pierwszy raz od wielu lat dane mu było bezpiecznie przetrwać noc.                                     Nie zna dotyku, bliskości.  Relacja z człowiekiem  jest dla niego napewno nowym doświadczeniem.  Nie przejawia agresji w stosunku do opiekunki raczej unika sytuacji z którymi nie potrafi się skonfrontować.  Jest ciekawy co dobrze rokuje.  Zakup tabletek na robale juz za nami .  Caro ma towarzysza -TASIEMCA  . Fizycznie nie jest w najgorszym stanie . Liczne blizny po pogryzienuu na pysku i widoczne żebra to jedyne oznaki zaniedbania fizycznego . 

Kochani z całego serducha❤ dziękujemy w imieniu Caro oraz naszym  za tak cudowne wsparcie .  Nie spodziewaliśmy się aż tak dużego zainteresowania jego historią. 

Wiemy, że są psiaki dużo bardziej potrzebujące wsparcia , ratowane z łańcuchów, zamarzające katowane itd.   dlatego tym bardziej jesteśmy wdzięczne za okazana pomoc . 

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Tak wygląda istota która ok 12 lat swojego psiego życia spędziła w schronisku bez wolontariatu.  Pies który jedyne co potrafi to się czołgać ze strachu na widok człowieka . 

Żadna nowość w naszym kraju. Przecież to tylko odpad  na którym schronisko zarabia pieniądze.

Bezimienny, jedyne co jest jego własnością to : 

Nr czipa: 982061600034350                       gmina  Zduńska Woła 

Z całego serca prosimy wszystkich którzy mają w sobie choć odrobinę EMPATII o wsparcie finansowe dla CARO.   

Jestem osobą prywatną którą od trzech lat pomaga najbardziej potrzebującym, tym którzy sami nie potrafią zawalczyć o swoje lepsze jutro, o miejsce w ktorym jedzenie jest normalnością i nie trzeba o nie walczyć, o dotyk człowieka nie kojarzący się z biciem, o ciepłe miejsce do spania  i szacunek na który zasługuje każda żywa istota.

Kiedy zwalnia się miejsce w domowym domu tymczasowym, który specjalizuje się w prowadzeniu trudnych i dzikich psiaków nie można zmarnować takiej szansy. Tym oto sposobem padło na niego . Jednego z 2000 tys psów z którymi dzielił swój beznadziejny los.  Dla niego koszmar bezdomności w tym kraju się skończył z dniem dzisiejszym.

Caro trafi do cudownego domu w którym dane mu będzie zacząć wszystko od początku . 

Będzie pod opieką:

 ,, ZAMERDANY tymczas dom tymczasowy i hotelik dla zwierząt   " we Wrocławiu.

  Spod skrzydeł tego domu nowe życie zaczęło wiele dzikich , lękliwych, problematycznych psów z RADYS.  

Dzika Bajka która od szczeniaka przebywała w radysach ..  teraz wyglada tak :                                https://www.facebook.com/1532134903716016/posts/2805501143046046/

Flapcio dziadzio, który 12 lat spędził w radysach już na swoim https://www.facebook.com/1532134903716016/posts/2632563517006477/

Bilet psiak z lękiem separacyjnym Radysiak już w swoim domu https://www.facebook.com/1532134903716016/posts/2537987356464094/

Dzika Senna z RADYS teraz ABI https://www.facebook.com/1532134903716016/posts/2435013820094782/

I wiele innych trudnych przypadków które pod skrzydłami Kasi jej ogromnej cierpliwości i wiedzy teraz żyją pełnią życia.  

KAŻDY  Z    NICH    ZASLUGUJE   NA  SZANSE    

                        ON     RÓWNIEŻ                                                                     ⬇️     Zebrane środki finansowe zostaną przeznaczone jak zwykle na diagnostykę, szczepienia, odrobaczanie, karmę, suplementy oraz częściowo na pokrycie kosztów związanych z opłaceniem jego pobytu u Kasi .  

Niech ta data 14.10.2009 będzie  symbolem tego ile w Polsce bezdomny pies musi czekać na szansę na normalność...  12 LAT   !!!! 

Z całego serca namawiamy do pomocy, nie każdy może pomóc fizycznie  ale każdy może wpłacić kilka złotych  .... dla niego to ogromna pomoc .  

Z całego serca dziękujemy  tym wszystkim którym los CARO nie będzie obojętny  

LOSY  CARO MOŻNA  BĘDZIE ŚLEDZIĆ  NA STRONIE :

                           DZIĘKUJEMY