Agnieszka Przybylska
Jesteśmy kochającą się parą. Nasze marzenia okazały się podobne. Posiadć własny dom w bliskości z naturą, a wiec najlepiej na wsi. Jesteśmy pokojo usposobionymi ludźmi. Zaręczyliśmy się i planujemy być ze sobą na dobre i złe. Do pełni szczęścia brakuje nam domu. Mój narzeczony lubi pracować w drewnie, coś wytwarzać i jest to jego pasja. Ja lubię malować i traktuję to jako formę relaksu. Własny dom daje możliwości do realizacji takich przedsięwzięć.
Niestety pod względem materialnym nie mamy za wiele i okazało się, że zbyt mało aby uzbierać na 10% wkładu własnego starając się o kredyt hipoteczny na dom za około 270 tyś. Każda uzbierana suma z pewnością zbliży nas do celu, choć zdajemy sobie sprawę, że jest wiele osób z bardziej palącymi potrzebami. Nam chodzi o zwykłe, ale bardzo ważne marzenie - własny dom.