Zbiórka Walczymy o prawo kotów do życia - miniaturka zdjęcia

Walczymy o prawo kotów do życia Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Walczymy o prawo kotów do życia - zdjęcie główne

Walczymy o prawo kotów do życia

0 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Gosia The Cat Activist - awatar

Gosia The Cat Activist

Organizator zbiórki

Jeżeli kochacie koty tak jak ja i nie wyobrażacie sobie życia bez nich to proszę dołączcie do mnie i wesprzyjcie akcję ochrony kotów. Wydaje się Wam, że przesadzam i koty nie potrzebują ambasadorów ?

Niestety życie kotów jest zagrożone. W 2015 roku rząd Australii postanowił otruć w przeciągu 5 lat 2mln dzikich kotów tłumacząc to ochroną innych gatunków.

Zrobiło mi się niedobrze czytając słowa pomysłodawcy projektu doktor Dave Algar „Kiełbaski muszą dobrze smakować. To ostatni posiłek kota.” Po pierwsze do głowy przyszło mi pytanie, czy koty zasługują na takie traktowanie ? Czy ludzkość mówiąc górnolotnie nie jest winna kotom więcej szacunku niż  traktowanie ich jak gryzonie ?

Czy cywilizowane kraje nie znają lepszych sposób na ochronę zagrożonych gatunków albo humanitarne ograniczenie liczebności kotów ?

Chociaż nie jestem ekspertem to wydaje mi się, że mięso otrutego kota zostanie spożyte przez inne gatunki ( ptaki, gryzonie ) i one również ulegną wytrzebieniu. Czy jest tutaj jakiś sens oprócz bezmyślnego okrucieństwa ?

Australia jakby nie było jest na „ końcu świata” , więc teoretycznie nie powinnam się mieszać. Nowa Zelandia, która wprowadza zakaz posiadania kotów domowych też.

Niestety głupota i okrucieństwo są zaraźliwe. Holendrzy chcą przekonać Unię Europejską, żeby koty nie mogły swobodnie wychodzić na dwór, tylko na smyczy.

Koty żyją wśród nas o tysięcy lat i zawdzięczamy im wiele. Nie wspominając, że to co rzekomi obrońcy innych gatunków nazywają okrucieństwem  u kotów jest po prostu kocią naturą która strzegła nas przez wieki przed plagą gryzoni roznoszących choroby.

Może wybijmy wszystkie lwy, pumy i tygrysy bo to też koty, a i jedzą znacznie więcej.

Proszę pomóżcie stworzyć portal, który będzie dostępny dla wszystkich miłośników kotów. Będziemy dzielić się pozytywnymi historiami o naszych ulubieńcach z całego świata. Stworzymy silną organizację,  która będzie sprzeciwiać się okrutnym i bezmyślnym przepisom.

Jeżeli chcecie ochronić koty przed okrucieństwem to proszę wesprzyjcie moją akcję. Portal pozwoli każdemu przedstawić swojego kota, opowiedzieć swoją historię, czy poprosić o wsparcie.

Dzięki portalowi łatwiej będzie zaadoptować małe kociaki albo znaleźć dom dla porzuconego kota.

Jak powstanie portal to wierzę że znajdą się środki od sponsorów na utrzymanie portalu, ale od czegoś trzeba zacząć.

Jako akcję wspierającą szerzenie świadomości o ważności kotów w naszym życiu i to nie tylko tych namacalnych ale przede wszystkim emocjonalnych planuję napisać książkę o kotach z całego świata.

Czy wiecie, że w Stambule mieszka 1 milion dzikich kotów ? Koty są wszędzie, nawet w świątyniach. Barack Obama podczas wizyty w Stambule odwiedził kociego celebrytę. A jednak można żyć w symbiozie z kotami !  Przedstawię koty z Japonii, a w szczególności  Aoshima, niewielką japońska wyspę, gdzie na jednego mieszkańca przypada kilka kotów. Według danych z 2018 roku na tej niewielkiej wyspie mieszkało 13 osób i ponad 120 kotów.

To będzie kocia historia opowiedziana przez ludzi którzy nie wyobrażają sobie życia bez kotów.

Proszę dajcie kotom szansę. Obiecuję piękne zdjęcia i jeszcze piękniejsze historie.

Moja kocia miłość to Sebastian. Ma niecałe siedem lat i jest wyjątkowo przystojny. Ma w sobie cechy Garfielda (uwielbia lazanię), psa ( biega za zabawkami) i typowego kota indywidualisty. Na modela się nie nadaje, bo nie lubi zdjęć. Jego mina jest zawsze taka sama: no i  co ja ci zrobiłem ?

O mnie

Jestem mamą nastolatki,  no i oczywiście Sebastiana. Koty towarzyszyły mi od zawsze. Jako dziecko przynosiłam bezdomne kociaki do domu w nadziei, że będą mogły z nami zostać. Rodzice nie byli z tego powodu najszczęśliwsi ( przeważnie trzeba było zacząć od wizyty u weterynarza i leczeniu), a później szukaniu nowej rodziny. Wszystkie kotki, które znalazły dzięki nam nowy dom wniosły wiele radości do ich życia. Często jedna osoba ( najczęściej głowa domu ) była przeciwna adoptowaniu kota, ale po kilku tygodniach była najszczęśliwsza na świecie.

Sebastian jest kotem, który znalazł nas sam. Chcieliśmy adoptować kotka i objechaliśmy wszystkie schroniska i obdzwoniliśmy wszystkie ogłoszenia z gazet. I nic.  Nikt nie miał dla nas kota. Postanowiliśmy ponowić poszukiwania po wakacjach. Jak to zwykle bywa, przekora sprawiła, że 1 lipca dostałam telefon od obcej osoby czy nie chciałabym kotka do stajni. Powiedziałam, że stajni nie posiadam, ale kotka chętnie zaadoptuję. Ku mojej radości był rudo-biały. Sebastian okazał się wyjątkowo przyjazny, chował pazurki i rozrabiał jak każdy kociak. Niestety po pierwszym dniu okazało się, że ma gorączkę. Długie, bolesne leczenie nosówki rozpoczęło naszą przygodę która trwa do dzisiaj. Tak jak widać na zdjęciu Sebastian jest wesołym kotem, który uwielbia swoją kocią harmonię dnia codziennego. Dzień rozpoczyna od porannej toalety w naszej sypialni, niewiarygodnie przy tym mlaskając. Jak już się umyje to "poluje" aż otworzę oko, żeby mógł dać mi do zrozumienia, że jest pora śniadania. Często kładzie się na mojej klatce piersiowej, opierając łapki o moje usta i bez mrugnięcia okiem czekając na mój sygnał do wstania. Dzień kończymy drzemiąc na sofie, aż nie dostaniemy sygnału od mojej drugiej połówki, że już pora do łóżka. Wtedy Sebastian rozciąga się beztrosko, bo nie musi ze mną dzielić sofy.

O swoim kocie mogłabym pisać bez końca. Pewnie też tak macie. Chętnie o tym usłyszę i udostępnię Wasze historie innym miłośnikom kocich opowieści. Wszystkie historie proszę przesyłać na e-mail [email protected] bądź na instagram @gingercatandproud. 

W imieniu swoim i kotów z góry dziękuję za każdą złotówkę.

 


0 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Gosia The Cat Activist - awatar

Gosia The Cat Activist

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij