Zbiórka Ganges chce żyć Pomóżmy mu - miniaturka zdjęcia

Ganges chce żyć Pomóżmy mu Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Ganges chce żyć Pomóżmy mu - zdjęcie główne

Ganges chce żyć Pomóżmy mu

1 048 zł  z 25 000 zł (Cel)
Wpłaciło 21 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Mateusz Sienkiewicz - awatar

Mateusz Sienkiewicz

Organizator zbiórki

Szanowni Państwo,

W życiu każdego z nas pojawiają się osoby lub istotny które zmieniają nas i nasze życie. Dla mnie i moich najbliższych jest to Ganges. Ganges to nie tylko pies.  To mój przyjaciel i towarzysz życia. W najtrudniejszych momentach mogłem na niego liczyć, teraz czas odwdzięczyć się za jego bezgraniczną miłość i zaufanie.  

8 lat temu Ganges musiał zawalczyć o życie po raz pierwszy. A to za sprawą "człowieka". Ktoś przywiązał go do drzewa w lesie, założył worek na głowę i pobił do nieprzytomności licząc że pies zdechnie. Ganges jednak został znaleziony przez policję patrolującą teren i przetransportowany do schroniska. Tam spotkaliśmy się po raz pierwszy...  Tego spojrzenia nie zapomnę do końca życia. Poturbowany, chory i cierpiący... a i tak patrzył z takim zaufaniem...

Nasze drogi się skrzyżowały... Dzięki Gangesowi mój dom stał się miejscem pełnym dobrej energii i radości. Jego wzrok pełen błysku i radości towarzyszył mi przez wiele lat. Zostaliśmy przyjaciółmi. 

Jednak na początku lipca spojrzenie Gangesa przygasło... Podczas karmienia (jest wielkim łasuchem!)  zauważyłem guzowatą zmianę w okolicy dziąsła. Ganges został natychmiast skonsultowany u weterynarza, który kiedyś go już widział. Pan doktor powiedział, że zmiana jest niepokojąca i powinna zostać usunięta. W szoku i przerażeniu zapadła decyzja o natychmiastowym usunięciu zmiany... Dwa dni później guz został usunięty. Niestety nie przeprowadzono wstępnej diagnostyki (która mogłaby zmienić dalsze postępowanie), a zmiany nie udało się usunąć z odpowiednim marginesem.

Wynik badania histopatologicznego, który otrzymaliśmy 12 lipca (niedziela) był nieoczekiwany i szokujący, diagnoza: CZERNIAK ZŁOŚLIWY O NAJGORSZYM MOŻLIWYM ROKOWANIU. 

Rozpoczęły się próby poszukiwania pomocy na własną rękę.  Udało się sprowadzić leki z Niemiec, które mają za zadanie spowolnić rozprzestrzenianie się nowotworu, Czerniak usunięty bez marginesu jest niezwykle agresywny i daje natychmiastowe przerzuty.... Czarny scenariusz spełnił się. Dokładnie tydzień od zabiegu Ganges ma powiększone węzły chłonne. Badanie cytologiczne pokazało naciek nowotworu.

Z pozytywnych stron Ganges ma dobre wyniki badań krwi, a w RTG płuc nie stwierdzono przerzutów.  Odbyliśmy konsultacje u kilku specjalistów (m.in dr doktora Jacka Micunia, Tomasza Dominiuka i Doktora Jagielskiego) i mamy pełny obraz stanu zdrowia Gangesa.  

Na chwilę obecną wiemy że standardowe leczenie  nie daje efektów na znaczące przedłużenie życia Gangesa. Dzięki pomocy życzliwych ludzi udało nam się skontaktować się z kliniką w Niemczech która ma dla naszego ukochanego członka rodziny szanse na wyleczenie. Za granicą możliwe jest kompleksowe leczenie, które niestety nie jest możliwe w Polsce. Chcemy spróbować kilku uzupełniających się sposobów leczenia (szczepionka przeciwnowotworowa , radioterapii, leku Iscador, wyciągu z grasicy, NAC) oraz nowatorskiej metody światłoczułego niszczenia komórek nowotworowych u dr Petera Pantke, w klinice Anicura w Bielefeld:


https://www.anicura.de/?gclid=EAIaIQobChMIncG1wpPS6gIVTOJ3Ch1yUgTREAAYASAAEgK-4PD_BwE


Nie wykluczamy również leczenia operacyjnego. Obecnie na leczenie wydaliśmy już 5 tysięcy złotych, ale koszt leczenia za granicą połączony ze szczepionką Oncept wynosi minimum 25 tysięcy złotych (!).

Kiedy opowiadam znajomym o planach leczenia spotykam się z ogromnym wsparciem. To co niemożliwe w medycynie ludzi (a co dopiero zwierząt !) kilka lat temu teraz staje się rzeczywiste.  Niestety zdarzają się również spojrzenia pełne zdziwienia, wzrok mówiący "to tylko pies". Ganges jest psem który kocha i chce być kochanym. Brzmi to płytko, ale wieź między nami są w stanie zrozumieć tylko ludzie którzy mają otwarty umysł i serce. Zdaje sobie sprawę, że leczenie będzie trudne. Nie chcę by pies cierpiał. Na chwilę obecną wiemy jednak, że Ganges nie ma odległych przerzutów, jego narządy są sprawne i istnieje szansa na skuteczne leczenie.  Liczy się czas - w środę, 22 lipca Ganges ma zaplanowane leczenie w Bielefeld.

Jeszcze raz proszę o pomoc.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Damian - awatar

    Damian

    17.07.2020
    17.07.2020

    Pomóżcie, Ganges jest cudownym psem.

  • Agnieszka Kowalska - awatar

    Agnieszka Kowalska

    17.07.2020
    17.07.2020

    Trzymam kciuki!!! Razem się uda!

1 048 zł  z 25 000 zł (Cel)
Wpłaciło 21 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Mateusz Sienkiewicz - awatar

Mateusz Sienkiewicz

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 21

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Damian - awatar
Damian
200
Agnieszka Kowalska - awatar
Agnieszka Kowalska
20
Małgorzata Paluszek - awatar
Małgorzata Paluszek
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Patryk - awatar
Patryk
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij